przeciętna historia i infantylne żarty oraz nieścisłości, bardzo w stylu minionków
Doprawdy nie rozumiem tych zachwytów, jakies trolle czy co? pomijając intensywną kampanie w tv która mnie męczyła i zachwytów jakieś aktoreczki scena w sklepie, to opróczs niektorych tylko sen śpiewu wykonanych przez zwierzęta nie widze tu naprawdę nic. Ot pozytywny kolala zakochany w teatrze straci go z powodu własnej nieudolności, wpada na "genialny pomysł" konkursu ktory pewnie by nie wypalił gdyby wiekowa sekretarka ze szklanym okiem nie zmieniła wartości wygranej swoją niekompetencją przy wydruku ulotek.