Zmęczyłem go ,żeby mieć własne zdanie. Wątków komediowych zero,to jest bardziej film
obyczajowy. Faktem też jest,że nudny.Nie mam wygórowanych wymagań,ale nie dość ,że banalna
amerykańska rzeczywistość to nie wiem co tam miało być śmieszne?Jestem otwarty na
wyjaśnienia.
Dzieki Vaughn i Wilsonowi ten film dalo sie jako tako obejrzec. Generalnie troche lipny, pokazujacy
ze licza sie ludzie itp itd...
mozna obejrzeć, lekki film nie wymagający za bardzo myślenia, niestety niezbyt śmieszny jak na komedię
Jak w tytule, dno i 3 metry mułu. Najgłupsza i najbardziej poprawna politycznie "komedia" jaką ostatnio
widziałem. W skali śmiechu porównałbym ją do polskiego hitu "Last minute". Żenująco słaby....
Co prawda wszechogarniający product placement jest nieco męczący, jak i pierwsza połowa filmu ale
druga idealnie wbija się w chętnie przeze mnie oglądany kanon, który można było zobaczyć w Monster
University. Ogólnie: pozytywne zaskoczenie.
Rozwaliły 2 sceny, jedna to "qłidicz" (!) a druga to randka z Dana aka "10 lat nieudanych randek" ^^
A cała komedia dobra, dało się nie raz usmiać^^
POLECAM!
Film ten jest adresowany głównie do ludzi młodych i takich co za dużo czasu siedzą w domu.
Reszcie odradzam. Niestety nieco banalny i schematyczny przez co nieco nudzi. Ale także
miejscami śmieszy
zaskoczył mnie ten film, spodziewałam się nudy i zero żartów. Długo zabierałam się do obejrzenia. A tu humor całkiem na poziomie. Polecam.
Bardzo mile mnie ten film zaskoczył. Rozbawił mnie i nie był kretyński.
Dobrze pokazał, że w dzisiejszej dobie elektroniki pewne umiejętności wciąż są aktualne, choć z
poprzedniej "epoki". Fajnie zagrany. Na prawdę dobry film na wieczór.
Co za dramat! W tym filmie ABSOLUTNIE nic nie śmieszy!!!! Duet Owen & Vince owszem bywa
zabawny- tak, jak to miało miejsce choćby w Starsky i Hutch, ale...chyba się chłopcy wypalili i tym
razem im nie wyszło. Nie warto tracić czasu. Wyłączyłam po 30 minutach- i tak spory kredyt
zaufania.
Film oceniam na mocno naciąganą ocenę 6. Ot taka sobie historia dwóch starszych kolesi którzy w sobie wiadomy sposób dostają się na staż do google. Film ani ziębi ani grzeje - śmiechu za dużo w nim nie ma - prawdę mówiąc to może z dwa razy się można uśmiechnąć - ogląda się to wszystko ze średnim zaciekawieniem...
Smenty i nic więcej Mnie osobiście takie filmy nie bawią, szkoda czasu i oczu na oglądanie takiego czegoś i kropka.
Jeden wielki śmietnik , reklamy zapytań niedouczonych amatorów i odpowiedzi w stylu wygoogluj
sobie nieistotnych bzdur obelg próżnych sensacyjnych wiadomości o średnio interesujących
vipach sprzecznych informacji ,zamulania własnego czasu ...oglądania i słuchania tego co
wszyscy...czy ktoś ostatnio poszedł tak po...