Cały problem w tym, że optymistyczny rozwój akcji pod koniec filmu jest tak
nieprawdziwy, że żadna próba uprawdopodobnienia TAKIEGO happy endu, całkowicie
sprzecznego z dynamiką i charakterem choroby alkoholowej, z prawidłowościami ludzkiej
psychiki, nie jest w stanie ocalić pierwszego wrażenia "wybitności"...
Dobrze zagrany i przekonywujący obraz uzależnienia alkoholowego z mocnymi dialogami i scenami, które zapadają w pamięć na długo.
Jak na czasy w których powstał wycisnął wiele z tematu, jednak miejscami prosił się o bardziej dosadne sceny, zbyt optymistyczne zakończenie też wskazywało, że kodeks Haysa ma się dobrze.
Na początku film mnie trochę nudził. Nie byłem do niego przekonany. Znowu niespełniony
scenarzysta (jak pisze w filmwebowskim opisie). Bałem się, że będzie on zbytnio
przypominał "Bulwar zachodzącego słońca". Jednak te dwa filmy nie mają ze sobą nic
wspólnego. "The Lost weekend" opowiada o człowieku, którego...
Chociaż nie tak dramatyczny jak "Pętla" Hasa. Może za bardzo tak zwany hoolywoodzki, z optymistycznym zakończeniem. A może jednak nie jest aż tak bardzo optymistyczne, ponieważ główny bohater wraca do punktu początkowego fabuły, a mianowicie objecuje, że rzuca picie. A skąd wiemy czy za oknem jego mieszkania, czy w...
Filmy Billy'ego Wildera - chociaż mogą wydawać się trochę błahe - to nie tylko rozrywka. Reżyser porusza w nich różne - bardziej lub mniej - poważne tematy: od tęsknoty za miłością, poprzez brak akceptacji społecznej, aż do chorób psychicznych czy innych problemów trawiących zwykłych ludzi. "Stracony weekend" - jeden z...
więcejNie wiem jak to się ma do książki ale jakby w tym fabtystycznym filmie zabrakło paliwa na koniec. Tandetny finał,zburzył konstrukcje. Jest jak puzzle nieprzystający do całości a do tego pretekstowo napisany love interest, jeden wielki meledranatyczny stereotyp. Kobieta lgnie do głównego bohatera i jest ona tylko...
Pierwsza wizyta Dona w barze u Nata i opowiadanie o tym jak fajny jest alkohol. Po tej scenie myślałem, że miałem kontakt z poważnym filmem, który zajmie się pozytywami alkoholu i alkoholików. Totalne rozczarowanie. 8/10
PS. Scena kiedy Don szuka alkoholu w mieszkaniu i wyrzuca książki z szafki - ffff... aż mnie...
Obejrzałam tylko zwiastun i przeczytałam opis, ale jakoś z noir to mi się nie kojarzy... niech ktoś mi to wytłumaczy heh... Może w sposobie filmowania są nawiązania do noir czy jak?
Gdyby tylko nie ten happy end wszystko byłoby super! Świetny film ze złym zakończeniem! Ale warto! W końcu jedyna rzecz, która mogła ocalić bohatera to pisarstwo. Chociaż z 3 możliwych zakończeń (pisarskiego happy endu, samobójstwa, i picia do końca nędznego życia) to pierwsze było najmniej prawdopodobne i chyba...
Jestem po Wszyscy Jesteśmy Chrystusami, Teatrze Connora "Wódka z Rumem", Żółtym Szaliku iteraz łaszę się na ten film, muszę wszystko obejrzeć, zebym wiedział, po co zostać alkoholikiem i jak się bronić przed tymi, którzy chca mnie od tego odwieść! :D
Jest w tym filmie kilka momentów z panoramą zaledwie kilku drapaczy chmur w porównaniu do dnia dzisiejszego. Jak główny bohater ucieka ze szpitala psychiatrycznego jest świetny widok samotnie stojącego Chrysler Building - nic nie ma dookoła, wygląda jak długi patyk do samego nieba. Wygląda to fantastycznie po bokach są...
więcej