Najwidoczniej da się zrobić film bez dużych nakładów finansowych - w jednym miejscu i trzymający cały czas w napięciu. Bardzo dużo bardzo dobrej gry aktorskiej. Myślę, że tu reżyser wycisnął wszystko, co się dało z aktorów. Także za to brawo. Ale nie rozumiem, co Autor chciał nam tym filmem powiedzieć? Po co taki film w ogóle powstał...? Bo mam wrażenie, że "ot tak sobie"... w sumie po nic...
Po co w ogóle powstają jakiekolwiek filmy? Ot tak sobie, w sumie po nic. Brawa dla ciebie za głębokie przemyślenia :D
A tak na serio - tytuł i zakończenie ci nic nie powiedziały? Film jest o powstaniu i upadku "gwiazdy", którą w tym przypadku był młody, pnący się hierarchii polityk. Polityk, który zrobi wszystko by nie stracić kariery, ale który w końcu musi spojrzeć prawdzie w oczy, wziąć odpowiedzialność za swoje czyny i zrozumieć co jest w życiu najważniejsze (scena kiedy wchodzi na samochód i pokazuje zdjęcie swojego dziecka).
Dziękuję za brawa :D
Oczywiście, że zrozumiałam, że polityk to tytułowa supernova, ale wciąż nic z tego dla mnie nie wynika. Zaraz się wypali i już. Ot zwykły cykl życia gwiazdy.
Warto posłuchać, co mówi o tym filmie Tomasz Raczek. Proszę, o tutaj. :) https://www.youtube.com/watch?v=wITAH3XXygg