Gdyby to był następny badziew Patryka Vegi, kino pękałoby w szwach. A jest to nienachalny, ale niezwykle celny komentarz społeczny i doskonale wyreżyserowany film z bardzo dobrymi rolami aktorskimi. Pewnie podczas seansu ileś takich Supernovych w postaci ludzkiej tragedii wybuchło, a my tylko zobaczymy informację na...

Idealny przykład na to, że pomimo niewielkiego budżetu i decyzji o kręceniu w jednym miejscu, wciąż można zrobić bardzo dobry film, trzymający bez przerwy w napięciu.
Brawa dla młodego reżysera za odwagę i realizację.
Brawa dla aktorów, którzy podtrzymali swoją bardzo dobrą grą klimat i napięcie filmu. A na pewno...

Daleko mi od wróżenia czy z Kruhlika będzie drugi Smarzowski ale ten film pokazał mi przede wszystkim jaki potencjał drzemie w tym reżyserze. Z ogromną rezerwą podchodziłem do tego obrazu, który kupił mnie swoją surowością. Ogólnie polecam zapamiętać nazwisko osoby odpowiedzialnej za ten obraz bo na pewno jeszcze o nim...

Miałem okazje wziąć udział w pokazie przedpremierowym i uwierzcie to jest jeden z najlepszych filmów polskich tego roku. Szapo ba dla reżysera, który stworzył tak dobrą produkcję, w której wiele scen zaskakuje i daje do myślenia. ;)

Bardzo dobry. Podziwiam za stworzenie piekielnie przejmującej i wciągającej od samego początku historii, za kreację bezradnych wobec tej sytuacji bohaterów. Świetnie wyważona i poprowadzona fabuła. Tylko o ostatniej scenie postaram się zapomnieć, że tam była... Jak dla mnie kompletnie niepotrzebna i raczej...

w kinie:)

Kto miał szanse obejrzeć ten film na festiwalu w Gdyni ten wie, że Supernova była taką małą perełką wśród reszty stawki. Obok Bożego Ciała i Mowy Ptaków jeden z lepszych polskich filmów tego roku!

Dlaczego jak oglądam polskie filmy, to mam ból zębów pomimo regularnych odwiedzin u dentysty? Dęte dialogi, sztuczne, słabe aktorstwo, jakieś wybuchy agresji, sceny bardziej dramatyczne od dramatu. I zawsze musi być sto moraliizatorskich, politycznych, społecznych, religijnych wątków do rozpatrzenia w jednym filmie. To...

Prawdziwą sztuką jest opowiedzieć drastyczną historię nie używając drastycznych środków wyrazu. Mam na myśli, przedstawienie życia na wsi, wypadku, społeczności, policji, służb, polityków czy prawników. Twórcy tego filmu jeszcze tej sztuki nie opanowali.

Ok..... Ale związek z Supernovą.
Jaki jest...?

Dawno nie widziałem tak dobrego startu w polskim kinie jaki zanotował swoim debiutem Bartosz Kruhlik, czapki z głów! Mam nadzieję, że kolejne filmy tego reżysera nie będziemy długo czekać.

Miałam okazję być na jednym z pierwszych pokazów dzisiaj w cinema city.
Uf.
Film wgniata w fotel. To moze być film symbol: jedno wydarzenie, na jednej ulicy, w jednym goracym dniu a na to dziesiątki reakcji. Coś się stało, coś groźnego. Kruhlik zestawia ze sobą jakby kilka perspektyw. W filmie "Supernova" Polska...

Nieźle  zrobiony w formie zapisu zdarzenia, niestety sztuka filmowa ma swoje prawa, gdzie zawsze na końcu pojawia się morał, bądź opowiedziany przez twórcę, bądź pozostający jako niedomówienie.... Tutaj firm urywa sie; scenarzysta robi unik czarując widzą teorią wybuchu gwiazdy. I tyle. Pozostaje niedosyt od strony...

Ogrom emocji. Niejednoznaczność, rózne oblicza człowieczeństwa i prawdziwa wizja polityki w tle. Trzymał w napięciu do samego końca. Mimo, że na początku nie byłam pozytywnie nastawiona, myśląc, że akcja tocząca się w jednym miejscu może zanudzić to szybko zmieniłam zdanie. Jestem pod wrażeniem.

Jakiś bełkot i zachwyty.... Raczej poszedłbym w kierunku, że film ocenia działania organów władzy - policji. Przecież to dno, trupy a policja kręci się, żuje gumę, nie wie co robić, albo raczej ma to wszystko gdzieś, nie zarządza kryzysem, rozgrywki rodzinne na tle ciał, prokuratora ani widu, ani słychu.... i na koniec...

Oglądajcie bo warto, więcej takich filmów w polskiej filmografii.Film targa emocjami do granic...

Kiepski film pokazujący w sposób niebotyczny przerysowane patologie prowincji.
Właśnie tak wyobrażają sobie ją ludzie z dużych miast.
Nie dziwie się że wam się podoba.
A co do spraw technicznych to trzęsąca się kamera i kadr włażący aktorom na głowę.
Może ktoś to lubi bo ja nie.

Dawno czyjeś płacze na ekranie tak bardzo mnie nie obeszły. Rozumiem wszystko, domyślam się, co "autor miał na myśli" ale zostało to przedstawione w tak mało angażujący sposób że podczas seansu przyłapywałam się na planowaniu obiadu na dzień jutrzejszy. To co w tym filmie moim zdaniem zawiodło to scenariusz,...

Sposób kręcenia filmu i częste bliskie ujęcia spowodowały, że przez większość seansu widz musi oglądać prawdziwą grę aktorów, którzy przez to że nie są znani szerszemu gremium, nie mogą grać na tzw. autopilocie. Całe poprowadzenie fabuły, która jest prosta i nie przeciągnięta (Chwała Bogu!) wykonane wzorowo. Nie ma...

jest poprostu dobry. Świetna reżyseria, dobre aktorstwo. Kurcze troche zaskoczenie w naszym kinie.