Film genialny juz dawno ,żaden film nie wbił mnie az tak w fotel. Jako matka dwójki dzieci nie mogę się otrząsnąć... pokazuje jak bardzo zycie jest ulotne , i jak jedna sytuacja pociąga za sobą lawinę kolejnych zdazen. Na film wpadlam przez przypadek (poczatkowo zwiastun jakos mnie nie zachęcił i już do niego nie wracałam) i dobrze, że jednak nie przełączyłam kanału. To film z gatunku - ,,pozostaje w pamięci ". Zyjesz sobie spokojnie lub mniej spokojnie myślisz że nic złego nie może się stać lub ze gorzej juz być nie może (z twojej perspektywy życia wiecznie Ci zle chodz masz dom ,rodzinę) I nagle okazuje się że w jednej chwili wszystko się wali jak domek z kart myślałeś że masz zle a teraz nie możesz się obudzić z tego koszmaru szok... Brawa dla reżysera... nie wyobrażam sobie takiej tragedi w swoim życiu i nieuzasadnionej niesprawiedliwości masz immunitet albo jesteś kims i sadzisz ze wszystko możesz to chyba najbardziej boli w takich sytuacjach. Czytałam komentarze ,w których ludzie piszą, że ojciec powinien zastrzelić typka który zabił mu rodzinę mogl to zrobić ale chyba uznał ze większą sprawiedliwością będzie pozostwienie go przy zyciu ,zyciu że swiadomoscia co zrobił (tego nie wiem mogę spekulować jemu i tak już było wszystko jedno) tak naprawdę nikt nie wie jak taka tragedia odbiłaby się na nim. Ale się rozpisałam... niemniej film polecam...