W sumie się uśmiałem.. Jeśli nie patrzy się na ten film przez pryzmat 'reguł' kreujących dzisiejsze filmy grozy (?!), bo faktycznie fabuła przypomina jakiś chory sen, to film okazuje się, hmmm, ciekawy ;)..
Muzyka świetna i kilka czarnych tekstów typu "Ken jest śmiertelnie zmęczony.." - 5/10