ciekawe czy fabuła podobna.

mi wystarczy jak włączę tv na jakiś czas....pyk...Pieńkowska się wymądrza nt.wyższości kobiet nad facetami...pyk...mango oferuje super pas odchudzający...pyk...wielka głowa prezesa kaczora coś wrzeszczy o ZOMO...pyk...Kinga Rusin promuje swoją książkę...pyk...nastoletnia prostytutka zwierza się u Drzyzgi...pyk...ojciec...

Nie mogąc się nadziwić jak ten film jest głupi dotarłem do jego końca...
NIE NIE NIE !!!
I jeszcze raz nie polecam !!!
Żenada grr
Niedość że ciężki film, początek wygląda spoko ale po 15min, siedzisz i wierzysz że coś się zmieni taka chała...
Potem to tylko siedziałem z ciekawością jak można zakończyć tak zjebany...

na którą szkoda czasu ,temat nawet ciekawy ale to co w filmie wyprawiają to masakra ,amatorszczyzna na 2/10

Jako horror to 3\10 jak na komedie 5\10. Więcej scen mnie rozbawiło niż straszyło, bądź trzymało w napięciu. Krwią chlapało, ręce, nogi, mózg na ścianie a tego akurat nie lubię. Nie mogłam się połapać o co chodzi w niektórych momentach i ogólnie filmu nie czaje. ;)

Dobry film. Kolejny który obejrzałem od Davida Brucknera który mi się spodobał. Taki trochę styl "wczesny Ben Wheatley". Nie rozumiem co się nie podobało innym.

arcydziadostwo , szkoda czasu na taki gniot

plus za dobry soundtrack. kapela "heavens" jakby kto szukal

Miejscami jest naprawdę śmiesznie. Szkoda , że im dalej to ten uśmiech zanika i już japa się nie cieszy.
No i niezrozumiałe dla mnie zmiany osobowości , co staje się czasami męczące i komplikują ten nawet całkiem udany filmik.

Oto jest pytanie, na które nikt nie spróbował odpowiedzieć. Przeszukałem całe tutejsze forum i poza całą masą bełkotliwych wypowiedzi nie znalazłem nic godnego uwagi. Dlatego zakładam temat, abyśmy w tym miejscu wspólnie pogłówkowali.

Pierwsze, co przyszło mi na myśl, to to, że sygnał jest nadawany przez wrogą...

To coś jakby na wzór książki Kinga pt. 'Komórka', nie sądzicie?

Rewelacyjne połączenie zwykłej siekanki , na pozór zwykłej historii, ze elementami psychologicznymi, takimi jak mieszane sceny, różne perspektywy, oraz pewną zagadkowość.
Film nie jest ani za ciężki w odbiorze, ani zbyt lekki, wręcz wyśrodkowany, po mimo małego budżetu, marnych producentów bardzo dobrze zrobiony!
Mam...

Przyznam, że bardzo mi się podobał; budowa filmu, część pierwsza, finałowy "pojedynek", Ben..., ale mam jedną wątpliwość co do zakończenia. Mya zginęła- nie przetrwała, nie było szczęśliwego zakończenia jak widział to Ben, a czy Clark przeżył?

Pomysł - nieco oklepany ale do przyjęcia. Przyznam, że na poczatku bardzo mi się podobał. Takie połączenie The Crazies ze Świtem żywych trupów (ta jazda samochodem na poczatku), jednak zauważyłem, że gdzieś tak po 25-30 minucie twórcy chyba zaczęli nieco kpić z tego filmu. Kiedy w tle zabrzmiała muzyczka...

Bardzo lubię horrory i niestety zasugerowałem się gatunkiem z filmweb'u, gdzie jest napisane, że to właśnie horror, ale w rzeczywistości tak nie jest, toż to czarna komedia. ;P
Zdecydowanie nie w moim guście, w niektórych momentach nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać, jest też kilka scen po prostu...

Przede wszystkim, który telewizyjny głąb zrozumie własnie owy sygnał.. Niewielu, być może nikt. To nie jest horror, to nie jest też czarna komedia, to wysublimowany mix gatunkowy połączony z odrobiną psychedeliczności.

To jeden z tych filmów, z których trzeba coś samemu wydłubać. To jeden z tych filmów, w których...

... i nie oglądać tego filmu, bo naprawdę można oszaleć. "Sygnal" jest kolejną prymitywną sieczką w stylu amerykańskim. Nie ujrzałem jakiegokolwiek sensu w tym filmie. Niby wszystko ma zmierzać do sedna sprawy, ale z kolejnymi minutami film sprawia, że chce się rzucić młotkiem w monitor, żeby dalej na to nie patrzeć....

Film zdecydowanie klasy B! Jednak przyznam że tematycznie widziałem ostatnio coś podobnego a mianowicie ... Zdarzenie. Film dość drogi trasznie przereklamowany, bajecznie naciągany i poprostu głupi! Tutaj reżyser miał również podobny pomysł na realizacje. Otóż w obu przypadkach mamy doczynienia z powolna zagłada...

Film jest normalnie beznadziejny ze żal dupe sciska. Już bym chyba wolał muminki oglądać. Błagam po pierwsze nie róbcie takich filmów a po drugie nie walcie takiej wysokiej oceny. bo aż zle sie czyta.

W sumie się uśmiałem.. Jeśli nie patrzy się na ten film przez pryzmat 'reguł' kreujących dzisiejsze filmy grozy (?!), bo faktycznie fabuła przypomina jakiś chory sen, to film okazuje się, hmmm, ciekawy ;)..
Muzyka świetna i kilka czarnych tekstów typu "Ken jest śmiertelnie zmęczony.." - 5/10