Film jest strasznie nierówny. Podzielony jest na 3 części (transmisje) przedstawiające wydarzenia z perspektywy trzech powiązanych ze sobą postaci. No więc:
Transmisja 1
Przedstawia wydarzenia z perspektywy dziewczyny. No i ta część jest świetna. Trzyma w napięciu, główna bohaterka dobrze odgrywa swoją postać, pokazuje początki szaleństwa jakie zacznie panować na ulicach miasta, no i w tej części występuje świetna ścieżka dźwiękowa. Dla tej części 9/10
Transmisja 2
Pokazuje wydarzenia z perspektywy męża wspomnianej dziewczyny. Chorobliwie zazdrosnego. No i tutaj jest już znacznie gorzej. niepotrzebnie dodano komediowe sceny co rozwaliło cały klimat budowany w transmisji pierwszej. Pod koniec klimat powoli wraca ale nie na długo. Ta część na hmmm 4/10
Transmisja 3
Wydarzenia pokazane z perspektywy kochanka dziewczyny. Jest tak głupia i niedorzeczna, że nawet filmu nie chce się oglądać do końca. Autorzy pogubili się chyba i chcąc jak najbardziej zaskoczyć widza...doprowadzili do zepsucia świetnego pomysłu na film. Dla tej części 1/10
I podsumowując wystawiam ocenę 6/10. Strasznie naciąganą (tylko ze względu na pierwsze 30 minut). Szkoda bo strasznie liczyłem na ten film.
Ja najbardziej ubawilem sie na drugiej transmisji, zrobionej w takim komediowym stylu, relaksem w srodku filmu:) Po trailerze nastawialem sie na niesamowity badziew. Jednak film bardzo pozytywnie mnie zaskoczyl.
7/10
Mam dokładnie takie same odczucia po tym filmie. Czytając Twoją analize czułem się jakbym sam ją napisał ;D. Pierwsza transmisja rzeczywiście najlepsza i aż szkoda że cały film nie został utzrymany w tej tonacji. Druga część mimo że komediowa to w sumie też mi przypadła do gustu ale to co zaserwował nam reżyser w trzeciej częsci to absurd i bezsens.... przerost formy nad trescią. Szkoda zmarnowanego potencjału ;(. Denerwuje mnie w dzisiejszym kinie grozy moda na jak największe zagmatwanie.
Również naciągane 6/10.
A zauważyliście że każdą transmisję reżyserował ktoś inny? Trzech reżyserów, trzech scenarzystów :)