Fabuła mocno skrócona, prawie wcale nie rozbudowany czasowo watek miłości gł. bohaterów- jakby migawki i nic więcej. Choć sama powieść jest rzeczywiście krótka to jednak historia w niej zawarta o wiele obszerniej ukazana niż w tym filmie. Reżyser widać skupił się tu na ukazaniu przeżyć bohaterów, wewnętrznych rozterek, walki człowieka z samym sobą, z sumieniem, poczuciem obowiązku i namiętnościami. Ten zabieg dawałby oczekiwany rezultat jednak tylko wtedy gdyby widz miał możliwość dłuższego przyjrzenia się codzienności bohaterów, rozkwitowi ich uczucia, związku niestety tak nie jest. Samo zakończenie także jest bardzo skrócone i niejasne, jeśli ktoś nie czytał książki nie może być pewien tego jak potoczyły się losy poszczególnych bohaterów.
Poza tym sami bohaterowie (prócz żony Ławreckiego i ) nie są odpowiednio ukazani, brak przedstawienia ich typowych zachowań, charakterów, właściwie są oni obcy widzowi, nie wie się co o kim myśleć.