którym oceniam ten film. Dobrze się ogląda, nie ma drastycznych czy szokujących scen. Ale
niestety nie ma tej magii co Jasminum, czy Amelia. To nie są slumsy, ale normalne stare
miasto, jakich w Polsce wiele, gdzie ludzie są raczej biedni, z trudem wiążą koniec z
końcem. Chłopak jest sprytny, dąży do celu, ale brakuje mu płynności gestów, jest jakby
usztywniony - przypuszczam że to ustawienia reżysera go takim zrobiły. Nie był po prostu
swobodny, jakby czekał na znak zza kadru " teraz zrób to " a teraz tamto" i robił. Za to
dziewczyna mnie zaskoczyła talentem i urodą. Jej walka o pracę to prawdziwa wartość tego
filmu. Szkoda że dziewczyny nie dostrzegł żaden inny reżyser i od 3 lat nie zagrała
specjalnie wiele. Zgadzam się że mamy naszą Scarlet J. Poza tym prawdziwe perełki to
dyskusje Turka( Grzegorz Stelmaszewski) i Jerzego ( Rafał Guźniczak) ! to warto zobaczyć.
Zdecydowanie to ta para aktorów zasłużyła bardziej na nagrodę drugoplanową niż Tomasz
Sapryk. Rozmowy o samochodach, a jakie dwuznaczne, a jakie celne spostrzeżenia !
Polecam choć z tymi nagrodami to lekka przesada. Chyba ten spokojny nastój i pozytywne
zakończenie do sprawiło że film był tak nagradzany.