nie rozumiem ludzi którzy na przekór wszystkim wlepiają pały dobrym filmom . ja rozumiem, może się nie podobać, ale ocena powinna być obiektywną, "srednią arytmetyczną" z tego z czego składał się film. w moim przekonaniu i w przekonaniu 90% ludzi film jest dobry. a jak każdy wie, opinia garstki niezadowolonych nie odgrywa żadnej roli i nie ma żadnego wpływu na ocenę.

W czym ten film był dobry? W niczym! Totalne dno pokazujące fajne bryki na widok, których zgraja nastolatków się ślini i wymienia poglądy, że tego chciałbym mieć. Ten film nie ma nic do zaoferowania.

Nie zapluj się nastolatku. Prowadzisz sportowy tryb życia? Mam się bać? Haha - jakie to dzieci są głupie w tych czasach.

"jestes debilem dlatego ze dajesz 1, nie obchodzi mnie to czy film ci sie podobal czy nie ale na taka ocene moze zasłuzyc chyba tylko jakies dzielo z youtube"

Daje 1, bo ten film nie ma absolutnie nic do zaoferowania dla dojrzałego emocjonalnie widza za jakiego się uważam.
Co do tego kto jest debilem to bardziej bym się skłaniał, że ty, bo dać 10/10 takiemu gniotowi, czyli uznać go za arcydzieło to dziwna sprawa.

Skoro jesteś już aż taki stary że nie kręcą cię fajne bryki to oglądaj Discovery albo Animal Planet a nie jak to ująłeś "filmy dla 15-letnich małolatów"

A ja mam 23 lata i też twierdzę, że jesteś debilem :)
Rozumiem, że ktoś może ten film ocenić na 5/10 albo 4/10 jak mu się nie podobał ale 1/10 to gruba przesada.

Filmu nie widziałem ale chętnie dołączę się do tej ciekawej dyskusji. Debilami w tym temacie są TakeMeToBrasil i rocco_s, nie ma sensu nawet im tłumaczyć dlaczego bo są debilami którzy i tak nic by nie zrozumieli.

Dobra - przeanalizujmy.
Film był odzwierciedleniem tego, jak naprawdę wygląda życie nocą na ulicach Los Angeles wielu ludzi. W dodatku Toretto jest postacią, która nie jest takim sobie opryszkiem - mógłby byc zawodowcem, gdyby go nie usunęli z toru. Pewnie gdyby pokazało się życie kierowcy rajdowego i jego stylu zycia, oceniłbys to przynajmniej na 3/10, nawet jeśli byłby to denny film. Dlaczego?> Otóż wielu ludzi kłuja w oczy filmy, gdzie ludzie robią coś nielegalnego. ALE TO JEST PRAWDA. I czas się z tym pogodzić, może zaoferowac ludziom jakieś tory, nie wiem...ale to tak na marginesie.
Przesłanie? Człowieku, to ma być kino rozrywkowe! R-O-Z-R-Y-W-K-O-W-E! Czyli film, który sie łatwo i przyjemnie ogląda. Sam jestem fanem Szybkich, ale tez filmów wymagających myślenia jak np. "Dziewiąte Wrota" czy "K-Pax".
Aktorstwo - no cóż, jednak jest tu Michelle Rodriguez, jest tu Vin Diesel. Jest jeszcze Paul Walker, ale w sumie on miał w tym filmie jedyny znany "wyskok" więc nie wspominam.
Fabuła? Jest, ale nie taka złożona jak w Matrixie.

Dobra - przeanalizujmy.
Film był odzwierciedleniem tego, jak naprawdę wygląda życie nocą na ulicach Los Angeles wielu ludzi. W dodatku Toretto jest postacią, która nie jest takim sobie opryszkiem - mógłby byc zawodowcem, gdyby go nie usunęli z toru. Pewnie gdyby pokazało się życie kierowcy rajdowego i jego stylu zycia, oceniłbys to przynajmniej na 3/10, nawet jeśli byłby to denny film. Dlaczego?> Otóż wielu ludzi kłuja w oczy filmy, gdzie ludzie robią coś nielegalnego. ALE TO JEST PRAWDA. I czas się z tym pogodzić, może zaoferowac ludziom jakieś tory, nie wiem...ale to tak na marginesie.
Przesłanie? Człowieku, to ma być kino rozrywkowe! R-O-Z-R-Y-W-K-O-W-E! Czyli film, który sie łatwo i przyjemnie ogląda. Sam jestem fanem Szybkich, ale tez filmów wymagających myślenia jak np. "Dziewiąte Wrota" czy "K-Pax".
Aktorstwo - no cóż, jednak jest tu Michelle Rodriguez, jest tu Vin Diesel. Jest jeszcze Paul Walker, ale w sumie on miał w tym filmie jedyny znany "wyskok" więc nie wspominam.
Fabuła? Jest, ale nie taka złożona jak w Matrixie. Wytłumacze ci ją. (UWAGA - MOŻE ZAWIERAĆ SPOILERY)Policjant-detektyw musi odnaleźć ludzi, którzy napadaja na tiry, cięzarówki i inne. Za bardzo jednak zakochuje się w samochodach, staje się to jego pasją, czuje się silnie związany z gangiem "brygadą" do której należy. To mu przeszkadza w obiektywnym sledztwie. Ciągle odpycha od siebie myśl, że może być za to odpowiedzialny jego nowy przyjaciel. W to wszystko wchodzi jeszcze sprawa miłosna...z siostrą gangu. I takie fabuły powinno miec kino rozrywkowe.
Jak już powiedziałeś, muzyka jest dobra. Też tak sądzę. Dopasowana do klimatu, miła, nie trudna.
Masz juz argumenty. A darujcie sobie przerzucanie siebie wyzwiskami, naprawdę. Według mnie, to jest kino rozrywkowe, jak 13 dzielnica czy Death Race. Po co mamy to porownywać do "Chłopca w pasiastej piżamie" i dawać 1/10. Lepiej oceniać film w swoim gatunku. No i jest to gratka dla ludzi, którzy interesują się trochę motoryzacją - oczywiście bajery i to wszystko, ale miłe dla oka ;)

Pozdrawiam i czekam na celną puentę ;)

Przepraszam za to górne, źle coś zedytowałem ;)

"dojrzały widzu", prowokujesz mnie, straszysz, chcesz mnie bić przez internet a gdy odpowiadam na twoje dojrzałe zaczepki to chowasz głowę w piasek. Pokaż mi (gówniarzowi) jak dojrzały mężczyzna (taki jak ty) wywiązuje się ze składanych deklaracji, przecież jestem małym słabym dzieciakiem którego taki postawny niczym Schwarzenegger pan na pewno się nie boi, więc po raz kolejny pytam czy masz odwagę załatwić sprawę jak dojrzały człowiek?

ps. jesli nie jestes wstanie zrozumiec szybkich i wscieklych to jak ty chcesz obejrzeć jakis film z głebszym przeslaniem?
ps2. masz jakis kryzys wieku sredniego ze tak cie boli mlody wiek innych ludzi? ja bym wolał miec 15 lat a nie 50 i byc mentalnie dojrzałym a wizualnie starym grzybem.

dziekuje dobranoc

Naprawdę, dajcie spokój. Nie róbcie z tego chamskiej 'pyskatej" dyskusji. Po prostu porozmawiajmy.
No cóż,jeśli chodzi o 13 dzielnicę, to może się zgodzę...lubię ten film w wiekszosci dlatego, że to pokazówka parkouru....uważam, że ogółem F&F(szybcy i wsciekli) jest duzo lepszym filmem. Powtórze to co mówiłem - to są filmy, które można oglądnąc bez większego myślenia, dla przyjemności. Dotychczas odniosłeś się tylko do jednej mojej wypowiedzi.
Ale wkurzyło mnie porównanie tego filmu do Mody na sukces...rozumiem masz własne zdanie, ale to była przesada ;)
Mam propozycję - podaj przykład kina rozrywkowego, akci czy coś takiego, które można obejrzeć gdy chce się odpocząć, dla przyjemności.

Filmów akcji? Mnóstwo. Chociażby film pt. "Uprowadzona", który nie dawno obejrzałem.

"Ale wkurzyło mnie porównanie tego filmu do Mody na sukces..."

A widzisz! Fanów Mody na Sukces może wkurzać to, że ktoś pluje na ich serial. Podałem tylko przykład tego, że nawet najgorszy szajs może odnieść sukces i mieć mnóstwo fanów.

Może źle się wyraziłem - Szybcy i wściekli są filmem akcji, ale nie taki btył cel tego filmu. Akcję będziesz mógł oglądnąć w Szybcy i wściekli: 5 - ciekawe czy zmienisz zdanie ;)
No ale tak jak powiedziałeś - wszystko zależy od gustu. Ja ten film uwielbiam - nie tyle co pierwszą część co całość, serię...a właśnie! Zobaczyłem twój pierwszy post i tu cytat "Porównywał bym poziom do Transformersów"
Transformersy miały 3 nominacje do oskara i wiele innych..oraz 4 wygrane! Tak na marginesie.
Szybcy i wściekli to jest kino dla młodziezy, które chce się dobrze bawić( świadczą o tym nominacje<i nagroda> do Złotego Popcornu..choć i Afi jedną nominację dało ;) ), choć znam wieeeelu ludzi dorosłych, którzy oglądają ten film po raz wtóry, a dalej świetnie się bawią. I myślę, ze taki był cel tego filmu. Skoro jesteś tak dojrzałym widzem to proszę - nie oglądaj. Wyraziłeś swoje zdanie - i dobrze, bo na tym polega krytyka. Ja wyraziłem swoje - patrz:Ten duzy post powyzej - i nie ma sensu się spierać. Zresztą widzisz na jaki to poziom spada - wyzwiska itp. itd.
Pozdrawiam ;)

"Transformersy miały 3 nominacje do oskara i wiele innych..oraz 4 wygrane! Tak na marginesie."

Czyli Twoim tokiem rozumowania są lepsi od "Leona Zawodowca", który nie otrzymał żadnego Oskara?
Wiesz, Oskary przyznają Amerykanie, więc sam ten fakt dyskwalifikuję tą nagrodę jako wyznacznik dobrych filmów. A swoją drogą ta ostatnia część Transformersów, którą oglądałem została okrzyknięta najgorszym gniotem 2009 albo 2010 roku już nie pamiętam. Wpisz w google najgorszy film 2009 roku to zobaczysz.

:facepalm: Uwazałem Cię za naprawdę dojrzałego widza. Nie uważam, że tylko filmy z Oskarem są dobre, bo są od nich lepsze. Ale nie wolno ich wogole odrzucać. To jest jedna z najważniejszych nagród filmowych i najbardziej uznanych. Każdy Ci to powie.
I nie wolno od razu dyskryminować tych nagród "Bo to amerykanie przyznają oskary". To jest śmieszne. Żeby było sprawiedliwie, pojedźmy do Zimbabwe i stamtąd weźmy jury, czemu nie?

Nie o to chodzi. Jak już mowa o Transformersach to zapewne nagrody ten film dostał za efekty specjalne. Już nie chcę mi się tego sprawdzać. Problem z Oskarami jest taki, że są filmy o stokroć lepsze od amerykańskich gniotów typu Titanic czy Gladiator, które nawet nominacji nie dostawały, a czemu? Bo nie były amerykańskie, dlatego tą nagrodę można utożsamiać praktycznie tylko z amerykańskimi filmami.

A to przepraszam, źle zrozumiałem ;)

moze sie ten film komus podobac albo nie ... ale klocenie sie kto ma racje co do filmu jest bezsensowne i tak zadne z was nie zmieni zdania na ten temat... mi sie np. film podobal :)

No i właśnie to usiłowałem powiedziec w ostatnim poście

"Totalnie nic, dno," - To były pierwsze słowa twoich rodziców gdy się urodziłeś gnoju śmierdzący.

1."Jak mi zacytujesz gdzie ja coś deklarowałem to się z tego na pewno wywiąże"
- "Przyjedź do mnie w realu o powiedz mi to w twarz zobaczymy czy będziesz miał odwagę"
Chce ci to powiedzieć w twarz ale nie przyjadę do ciebie bo mi szkoda na paliwo i nie mam pewności czy mi nie podasz złego adresu lub wcale się nie zjawisz, ale skoro wychodzisz pierwszy z inicjatywą spotkania to ty przyjedź.

2."A gdzie ja pisałem, że jestem jak Schwarzenegger"
No fakt, nigdzie nie napisałeś, ale inteligentny człowiek (za którego sie uważasz) powinien zrozumieć ze to taka metafora...

3."A gdzie ja napisałem, że nie rozumiem tego filmu? Rozumiem go aż nadto, a w zasadzie to tam nie ma zbyt wiele do rozumienia, ale to szczegół"
- "Ma tak wysoką ocenę tylko i wyłącznie ze względu na małolatów jarającymi się fajnymi brykami", "żadnego przesłania, żadnej głębi, brak fabuły, marne aktorstwo"
To jest film akcji, i jest oceniany jako film akcji, ty wszystkie produkcje wrzucasz do jednego wora pt. "film" i dajesz oceny np 1. Jak można porównywać Forrest Gump'a i Terminatora? (tylko mi nie pisz znowu "a gdzie ja napisałem") Każdy gatunek filmowy oceniam osobno i Blade jako film akcji dostaje ode mnie 10. Dlatego właśnie uważam ze nie rozumiesz tego filmu.

4. "Głupi gnoju ja ciebie prowokuję?"
- "Jakiś 15 letni dzieciak wyskoczy, który jest mocny zza ekranu monitora. Przyjedź do mnie w realu o powiedz mi to w twarz zobaczymy czy będziesz miał odwagę"
- "Nie zapluj się nastolatku. Prowadzisz sportowy tryb życia? Mam się bać? Haha - jakie to dzieci są głupie w tych czasach"
Bez komentarza.

5.
"Szybcy i wściekli" 1/10
"Za szybcy, za wściekli" 1/10
"Szybcy i wściekli: Tokio Drift" 1/10
"Szybko i wściekle" 1/10
Baaaaardzo obiektywne oceny, ciekawi mnie tylko jedno, skoro pierwsze 3 czesci to według ciebie najgorsze filmy na swiecie to po co oglądałeś 4tą czesc? Pewnie wcale nie ogladales i dajesze 1 bo tak robia wszyscy inteligentni ludzie, wstąp do PO tam takich szukają.
Przez takich trolli jak ty którzy zaniżają oceny dobrych filmów inni dają dziesiątki żeby troche podbić w góre, np. Terminator 2 (film legenda) jest na 269 a Avatar który jest nieporozumieniem na 232 miejscu w rankingu.

Pomyśl jeśli masz czym zanim znowu coś napiszesz "Głupi gnoju".

"Baaaaardzo obiektywne oceny, ciekawi mnie tylko jedno, skoro pierwsze 3 czesci to według ciebie najgorsze filmy na swiecie to po co oglądałeś 4tą czesc?"

Nie wiem nawet czy ogladałem, ale dla zasady daje 1/10 żeby zaniżyć zawyżoną ocenę całej serii.

"wstąp do PO tam takich szukają."

Czyżbym rozmawiał z wielbicielem PISuarów?

Stary ja nie zaniżam ocen dobrym filmom - możesz sobie sprawdzić. Każdy film nawet taki który mi za bardzo nie przypadł do gustu ma mój szacunek i nie dostaje 1/10. W tym wypadku jest inaczej bo "Szybcy i Wściekli" to jeden z najgorszych filmów jakie w życiu widziałem i jest to moja subiektywna opinia i mam w dupie takich jak ty, który nie uznają zdania innych ludzi.

Co by nie było - zwiększam ocenę na 2/10 ze względu na muzykę, która w tym filmie nie była zła.

"Nie wiem nawet czy ogladałem, ale dla zasady daje 1/10 żeby zaniżyć zawyżoną ocenę całej serii."
To super ze oceniasz filmy ktorych nie widziales "dla zasady". Ja nie widzialem "Lot nad kukułczym gniazdem" ale chyba dam mu 1 bo jest stary i pewnie nudny...

"Czyżbym rozmawiał z wielbicielem PISuarów?"
Mam wy***ne na polityke, wszyscy w rządzie pieprzą jak ty.

"jest to moja subiektywna opinia i mam w dupie takich jak ty, który nie uznają zdania innych ludzi"
Subiektywna ocena nie ma znaczenia.

"Szybcy i Wściekli" to jeden z najgorszych filmów jakie w życiu widziałem"
Miej sobie wlasne zdanie o ktore tak walczysz, powiem ci ze pierwszy raz zobaczylem ten film dlugo po jego powstaniu bo myslalem ze to jakies fajansiarskie kino wyscigowe chociaż wszyscy sie tym jarali, jednak sie mylilem bo pomimo amerykanskiego szpanerstwa jest ciekawa fabuła i świetnie obsadzeni aktorzy z Diesel'em na czele, a jak jego uważasz za slabego aktora to obejrzyj sobie np. find me guilty i wtedy pogadamy.

"To super ze oceniasz filmy ktorych nie widziales "dla zasady". "

Widziałem 3 części, więc wątpie żeby kolejne odbiegały tematyką od poprzednich...

"Ja nie widzialem "Lot nad kukułczym gniazdem" ale chyba dam mu 1 bo jest stary i pewnie nudny..."

Co to w ogóle za porównanie?;p Jeden z najlepszych filmów w historii kina swoją drogą.

"Subiektywna ocena nie ma znaczenia."

Czyli lepiej kierować się zdaniem tlumów? Oni lubią Avatara to i ja będę lubił?

"jest ciekawa fabuła"

Ciekawa fabuła powiadasz? Dla mnie tam jest krzta fabuły żeby to wszystko się tylko trzymało kupy.

Diesela za słabego aktora nie uważam, ale za wybitnego tym bardziej nie.

KUR*A!! Przepraszam za wyrażenie ale jak to wszystko widze....
Po co się kłócicie? Myślałem, że będzie kulturalne zakończenie tematu, a tu...
Nie widzę żadnego sensu tej kłótni. Jedyne co widzę - i popieram w tym TakeMeToBrasil - że nie powinno się oceniać filmów, których się nie oglądało. A reszta - bez sensu. Każdy ma własne zdanie i mu tego nie przełożysz - zarówna Xsaav jak i TakeMeToBrasil. Więc podajcie sobie ręce i oboje z własnym zdaniem odejdźcie w pokoju ;)

Zgadzam się ze wszystkim ale i dodaję że ja w 100% popieram TakeMeToBrasil 8D

"Czyli lepiej kierować się zdaniem tlumów? Oni lubią Avatara to i ja będę lubił?"
a co ma z tym wspolnego obiektywizm? mi sie avatar nie podobal ale dalem 5/10 bez kierowania sie zdaniem tłumów

Spie*dalaj stąd ?!!! Nie znoszę takich debili jak ty
Nie pasi to WYPIE*DALAJ

Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię, a jak nie umiesz drogie dziecko panować nad swoimi emocjami to nie zaśmiecaj tematu takimi wpisami.

Co do filmu to kiepski, bez przekazu. Typowy amerykański film o niczym dla nastolatków.

Włąsnie. Film nawet nie miał być z przekazem. To miała byc czysta rozrywka.

No to niestety, ale bardzo słaba ta rozrywa dla kogoś kto nie jest 15 letnim chłopcem lubiącym szybkie samochody.

Dobra sory trochę mnie poniosło

Czy ja wiem...Są różne gusta. Nie mozna od razu dyskryminować kogoś, dlatego że lubi film, którego ty nie lubisz

Aż nie chce się dyskutować z takim zarozumialcem. Fajnymi brykami jarają się nie tylko małolaty. Ciebie pewnie nie stać i dlatego wylewasz tu swoje frustracje. Nie wszystkie filmy potrzebują przesłania. Niektóre są po prostu dla rozrywki.

właśnie, i jeszcze ocena 7,5. Nie jestem specjalnym zwolennikiem filmów filozoficznych, o czterech dnach, pełnych symboli i alegorii, ale kurde, bez przesady. Ten film nie niesie żadnej wartości, jest ikoną kiczu i "lansu". Rozpoczął ere kolorowych neonów pod samochodami, opalonych tapeciarek i twardych chłopaków za kierownicami szybkich wozów. A potem takich specjalistów od podtlenku azotu wyciąga się traktorami z rowów.

Dokładnie! Jedyny się tu trafiłeś z podobnym rozumowaniem do mojego. Pozdrawiam.

"Ten film nie niesie żadnej wartości, jest ikoną kiczu i "lansu"."

Własnie to!

panowie.....twórca filmu był zapawanym fanem japońskiej motoryzacji.....-chciał ją ukazać,od tego należy zacząć........

ja to rozumiem......ponieważ "kitajce" w latach 80,90 wyprzedzali technologicznie niemców o dekade......nie chce się rozpisywać......w czasach kiedy europa dostałe kanciastego Nissana Suny , w japoni było oferowane jedno z najbardziej zaawansowanych technologicznie aut świata-Skylinie z dołanczanym napędem na 4 koła ATESSA,2 turbinach,tylnych kołach skrtnych itp.....
wystarczy przyjrzeć sie prostemu autu jakim jest micra k10 miał silnik 0.9 L podwójne doładowanie turbo+kompresor-prawie 30 lat temu........moje pytanie brzmi nastepująco.......GDZIE WTEDY VW BYŁ ZE SWOJĄ TECHNOLOGIĄ TSI ?????????

szkoda ,że większość tych aut nie jest oferowanych w europie(japończycy niekóre modele ani nie myślą wypuszczać z kierownicą po lewej stronie)....a jest ich wiele....pomyśleć,że można było kupić u nich stare toyoty Avensis z prawie 300 konymi silnika turbo......Toyota w europie oferuje zaledwie kilkanaście modeli-w japoni 62.......

tak, tylko powiedz mi jakie przebiegi wytrzymuje ten skyline czy micra ze wszystkimi swoimi turbinami i "dołanczanymi" napędami. Nie sztuką jest zrobić super mocny samochód, napchać turbin i wtryskiwaczy. Nie sądze, żeby było to wyprzedzaniem technologicznym. Sztuką jest zrobić coś, co zaspokoi potrzeby i przetrwa wieki. W latach 80-90 niemcy robili jedne z najtrwalszych, najbardziej ekonomicznych pojazdów, które do dzisiaj jeżdżą i nie sprawiają problemów. Dopiero dzisiaj ekonomiści doszli do wniosku, że nie powinno się robić takich aut, bo nie schodzą ich następcy (to oczywiście odnosi się także do japońców). Passaty czy Audi 80 nie miały tej dynamiki co japońce, ale co z tego? Albo rybki albo akwarium. Skrzynie biegów mercedesa były praktycznie bezobsługowe - fabrycznie zalane olejem przejeżdżały po pół miliona kilometrów.
A jeśli upierasz się przy technologii, proszę bardzo - niemiecka firma Porsche produkowała samochody conajmniej takk samo zaawansowane technologicznie jak Skyline. Wystarczy wspomnieć model 959.

No ale wszystko to offtop - chodzi o to że jak facet chciał pokazać japońską motoryzację to powinien zrobić program motoryzacyjny, a nie film. Chociaż co mi do tego, ja tylko wyraziłem swoje zdanie. Film mi się nie podobał, a ponadto stał się wzorem do naśladowania dla coniektórych, a moim zdaniem naśladować powinno się wartościowe rzeczy.

nie o to mi biega......kazdy pisze ze ten film nie niesie zadnych wartosci-100% prawdy....
Ale nie przesadzajmy obok filmów z "ideą" musi być kino czysto rozrywkowe.....
a tak na boku Porsche 959-świetny wóz :)

Ja bym nie sapał za bardzo gdyby nie fakt, że ma tak wysoką średnią. Jako film dla ludzi ograniczonych umysłowo o IQ dwucyfrowym chyba nie powinien :)

nie powinien, ale przez 15 latków sikających w majty na widok samochodów neistety ma

a ja się zgadzam że jest to film lekki i czysto rozrywkowy i dla mnie w tej dziedzinie jest filmem świetnym. pewnie niektórzy za taką opinię nazwą mnie dzieciakiem jarającym się "fajnymi furami" ale trudno każdy ma inny gust i prawo do wyrażenia opinii i nie powinien być za to obrażany. w końcu jesteśmy dorośli lub prawie dorośli i tak starajmy się zachowywać bez zbędnych kłótni i obrażania się bo to do niczego nie prowadzi.