Hit na papierze

ocenił(a) film na 5

Na papierze zapewne film był naprawdę niezły. Ciekawa fabuła opierająca się na realnym konflikcie o źródło energii, zacieranie się granic między maszyną a człowiekiem, czy sam pomysł Screamersów. W praktyce wyszło perfidnie. To już rok 95 ludzie, technika poszła na tyle do przodu, że mogli się przyłożyć do designu tytułowych stworów i ich sposobu poruszania się. Jeśli przesadzam, to chociaż zrobić coś z tą wyjątkowo biedną scenografią, opierającej się na pracy w gimpie. Przez te elementy klimat osaczenia ulatuje po napisach początkowych, potwory śmieszą, zamiast przerażać, a sama historia jest równie interesująca co oglądanie wędrówki Słońca po niebie. Nawet zwroty akcji zasługują na smutne kiwnięcie głową. Zrzucam wszystko na budżet i mam nadzieję,że była to produkcja niezależna, zrobiona za pieniądze aktorów i uzbierane przez Koło Gospodyń Wiejskich. Scenarzyści dali radę, po prostu cała reszta ich nie zrozumiała. Znowu...

2014-03-01 10:03:20

starszy_pan

katedra

lol, pierwszy raz publicznie czytam prawdziwą opinię o gimpie użytym jako synonim partactwa, w dodatku użytą w pasującym kontekście "hit na papierze" jakkolwiek nie służy on do nakładania efektów filmowych, to brawo
ale w 1995r dopiero raczkował(wypuszczony co sprawdziłem - w czerwcu) chyba że stworzono go specjalnie na potrzeby syriusza i upubliczniono po premierze :>

2014-03-16 21:16:31

katedra

ocenił(a) film na 5

starszy_pan

To,że film był hitem na papierze, nie wyklucza,że nie miał efektów specjalnych robionych za pomocą prymitywnego programu do obróbki graficznej

2014-03-17 05:20:16