Co symbolizował zegar bez wskazówek w domu matki profesora? Bardzo podobny widział w swoim pierwszym śnie, co interpretuje jako bycie w miejscu poza czasem. Tam symbolizowało to prawdopodobnie jego zbliżającą się śmierć. A u matki? Miało mu to przypomnieć, że jest u schyłku życia?
Bardzo proszę o jakieś (nomen omen) wskazówki :)
myślę, że nie było to nic innego jak przypomnienie. krótko potem udaje się do syna, a następnie na uroczystość, po której już wraca do syna, bierze tabletki nasenne i kładzie się spać mówiąc coś takiego: "Kiedy ogarnia mnie niepokój i smutek, dla ukojenia wspominam czasy dzieciństwa. Tak uczyniłem i tego wieczora." I Gdy Isaak zamknął oczy i wędrował po polanie miałem wrażenie, jakby żegnał ten świat. myślę, że ten zegar u matki to nic innego, jak przypomnienie nadchodzącej śmierci
Bardzo dziękuję :) Czyli tak jak przypuszczałem, tylko przypuszczenie. Myślałem też nad tym czy nie oznaczało to zbliżającego się końca życia owej matki, ale to już pewnie nadinterpretacja.
Przypomnienie, a nie przypuszczenie. Temat taki do refleksji, toteż chyba za bardzo się zamyśliłem...
sam pierwszy sen skojrzył mi się z tym, że nie znamy ani miejsca ani godziny jeśli chodzi o śmierć (wspomniane było, że nigdy wczesniej nie był w tym miejscu i go nie zna, a zegar nie miał wskazówek)
"że nie znamy ani miejsca ani godziny jeśli chodzi o śmierć (wspomniane było, że nigdy wczesniej nie był w tym miejscu i go nie zna"
Nie musi koniecznie chodzić o śmierć, imo bardziej o to, że nie jest za późno na zmiany, np. przejście na ty z służącą, zainteresowanie się losem syna i jego żony etc. Można to zinterpretować, że była to "śmierć dla pewnego etapu życia". Dostaje tytuł naukowy i się zmienia. Koniec kariery.