PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31670}

Tam, gdzie rosną poziomki

Smultronstället
7,9 32 032
oceny
7,9 10 1 32032
8,4 32
oceny krytyków
Tam, gdzie rosną poziomki
powrót do forum filmu Tam, gdzie rosną poziomki

O co chodziło w tej scenie, gdy profesor odwrócił tą postać (niby oślepiona bo zamknęła oczy), która następnie się przewróciła i stopiła się jak lód. Trochę dziwna ta scena, tym bardziej, że po niej wjechał karawan z profesorem nieboszczykiem. Miała to być pokazana jego śmierć, czy coś?!
Może to nie miało znaczenia?!
Proszę o odpowiedź.

ocenił(a) film na 9
black_hussar

wszystko co zostło pokazane na filmie musi mieć jakieś zanczenie, myślę, że to była aluzja do śmierci; nie znamy ani miejsca ani godziny

ocenił(a) film na 8
makemesmile

tak jak wspomniałem, jednak czy potrzebna była ta nieestetyczna scena topiącego się ciała, niczym sparzonego w słońcu. ogólnie dzięki za odpowiedź :)

ocenił(a) film na 8
black_hussar

dodam, że ta scena była umiejscowiona w surrealnym świecie snu profesora, gdzie przykładem tego może być brak wskazówek na zegarze, a topniejące ciało może efekt starzenia i rozkładającego się ciała jako przykład kruchości ludzkiego życia oraz jego krótkotrwałości (upływający czas). Tak w skrócie.

ocenił(a) film na 7
black_hussar

A może (jak napisałem w innym temacie), nie chodzi o śmierć ale o zmiany.
Rozpad "człowieka z lodu"- zimnego "drania", kalkulatora, zakończenie pewnego etapu życia.
Brak wskazówek na zegarku - nie wiadomo kiedy ta zmiana nastąpi, nie ma określonego czasu, nigdy nie jest za późno, do wszystkiego trzeba dojrzeć.
Na końcu filmu widzimy przemianę bohatera, przejście na ty z gosposią, zainteresowanie się losami syna i synowej etc.

ocenił(a) film na 8
Apiseq

Ciekawa interpretacja lecz w trakcie oglądania filmu widz raczej nie jest w stanie domyślić się tych aluzji, dopiero po obejrzeniu całego filmu mógłby je dostrzec, poza gdyby w filmie twoja interpretacja była by zbyt czytelnie ukazana to film by zbyt szybko ujawnił swój sens, co by było nieodpowiednie dla jego dobra.

ocenił(a) film na 9
black_hussar

Postać to według mnie sam profesor. On zawsze bał się prawdy o samym sobie. Właśnie dlatego zaczął unikać kontaktów z innymi. We śnie miał możliwość wejrzenia we własne oblicze. Zimny jak głaz, pozbawiony uczuć, martwy w środku. Następnie postać upada. No i tutaj mam trochę inne spojrzenie. Według mnie wypływa z niej krew - symbol śmierci. Zniknięcie samej postaci oznacza pustkę jaką profesor po sobie pozostawi. O tym też świadczy orszak pogrzebowy (a właściwie jego brak. Zauważ że jedzie sam powóz. Nawet nikt go nie powozi. Wypada z niego trumna ale powóz jedzie dalej. Nikt nie płacze po profesorze. To również oznacza pustkę jaką po sobie pozostawił. Z trumny wypada martwy profesor i chwyta profesora za rękę (dziwnie to brzmi:)). To symbolizuje dopominanie się śmierci o profesora. Sam zegar bez wskazówek oznacza według mnie właśnie zbliżanie się śmierci. Brak wskazówek oznacza że głównemu bohaterowi kończy się czas. Tylko on nie boi się samej śmierci, a raczej tego czego dokonał za życia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones