Właśnie obejrzałam "Tam, gdzie rosną poziomki" i jestem pod niesamowitym wrażeniem. Teraz już rozumiem (i podzielam) wszystkie zachwyty nad twórczością Bergmana i błogosławię MBP w moim mieście za wypożyczalnię multimediów, która ma w swojej kolekcji kilka filmów tego wybitnego twórcy.