bergman, mistrz kina psychologicznego - tym razem historia czlowieka u schylku swojego wieku, dreczonym wizjami, snem obrazujacymi niedoskonalosci jego charakteru ,a co za tym idzie - losu. wzruszajaca, wciaz aktualna historia...
Mam taki problem ani nigdzie tego filmu u mnie nie wyświetlają. Mam go też na płytce, ale nigdzie nie ma napisów to trochę dziwne po tylu komentarzach i tym, że jest tak wyko w rankingu IMDb. Może ktoś ma napisy i mógłby mi je przesłać a niestety Szweckiego nie rozumiem.
to chyba ostatni 'klasyczny' bergman którego jeszcze nie widziałem...
generalnie nie powinienem się cieszyć bo pewnie znowu strasznie się zdołuję - jak to na ogół bywa po jego filmach ale co tam ...to się nazywa masochizm duszy ;)
a mówiąc już najzupełniej poważnie - jestem ciekawy czy ten film okaże się...
Każda ocena poniżej 10 wystawiona temu ARCYDZIEŁU to nieporozumienie. Nie zestarzał się ani
trochę, bo ludzie, ich wnętrza, problemy, dążenia nie zmieniają się przez stulecia. Jeden z tych
obrazów, których blask będzie trwał na wieki.
Wiekszosc postaci w tym filmie nic nie wnosi do do samej historii. Wiecej, czesc z nich sugeruje ze doktor ma jakas tajemnice, a tam zonk... Nie lubie A.Wajdy i uwazam ze jest bardzo przecietnym rezyserem nadmuchanym przez wladze, ale jego "autorskie" kino z Cybulskim jest 50x lepsze. Sam warsztat Wajdy, by...
Motyw drogi razi nie pierwszy film bergmana z tym motywem ale realizacja jest dobra i ciekawy temat. Ponad 50 lat a zrobiony jest bardzo współcześnie
Ja jestem żywa i daje życie (MARIANNE O SOBIE)
On jest martwy jak skała ( MARIANNE O MĘŻU)
W szczególny sposób rozpatrzono tu samotność zarówno na podstawie profesora, jak też jego matki
kogo grał w tym filmie Max von Sydow? Nazwisko w obsadzie nic mi nie mówi, na początku myślałem, że to inżynier, ale nie potrafię przywołać żadnej postaci, która by przypominała Maxa. Gdyby ktoś był łaskaw powiedzieć mi w jakim momencie pojawiał się na ekranie byłbym wdzięczny.
nie zgadzam sie z pogladem ze wszystko co komercyjne=zlo ale ten film mi nie podszedl ale moze to dlatego ze ogladalem dwa filmy na raz i mi wypadlo z glowy jak tamten sie zakonczyl
ale strasznie trudne, ciężkie, drugi film Bergmana jaki oglądam i znowu coś ze śmiercią, czy rozliczaniem się z życiem, straszna nuda jednym słowem, choć kunszt widać od razu. W sumie 8/10 więcej nie dam bo nudzi.
zawiodłem się nieco. Spodziewałem się jakiegoś mądrego starca, który swoją wiedzą
zaskoczy wszystkich. Okazało się jednak,iż on sam niewiele wiedział o życiu, choć nie
jedno przeszedł.
Z chęcią obejrzałbym podobny film, może jakieś propozycje?
Czy Fellini nie inspirował się czasem tym filmem kręcąc Amarcorda? Np. taka scena przy stole rodzinnym skojarzyła mi się właśnie z Amarcordem.