Kawał dobrego kina. Świetne sceny tańca.

Dość standardowy na poziomie scenariusza i klasyczny w formie, nadrabia świetną Soko i imponującymi scenami tańca głównej bohaterki. Chciałoby się więcej.

Niesamowite podobieństwo ścieżki dźwiękowej do tej z filmu "Zabójstwo Jesse'ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda". Trochę to dziwne jednak. Jako że uwielbiam "Zabójstwo..." to sprawia mi przyjemność oglądanie innego filmu z tak podobną muzyką, ale czy to się nie ociera o plagiat?

Przed obejrzeniem "Tancerki" nie miałem pojęcia kim była Loie Fuller. Nie interesowałem sie też zupełnie tańcem nowoczesnym. Zupełnie mi to jednak nie przeszkodziło w podziwianiu zarówno świetnego filmowe rzemiosła tworców tego obrazu, jak też śledzeniu pasjonująca historii burzliwego życia amerykańskiej tancerki....

czy ma ktos moze napisy polskie lub angielskie do filmu?

jak w temacie. Skąd taki błąd?