Ostatni film Bałabanowa bardzo mi się spodobał. Jest to opowieść o poszukiwaniu szczęścia, które dla bohaterów jest największą pokusą. Są oni gotowi poświęcić wszystko, aby jego dostąpić.

Dialogów jest niewiele, są one jednak interesujące i sensowne, bardzo ciekawie się ich słucha. Sposób prowadzenia rozmów przez bohaterów bywa nietypowy - Bandyta z opóźnieniem odpowiada na wszystkie pytania Muzyka, czasami dopiero w kolejnej scenie - w międzyczasie mówi o czymś innym.

Dialogi i sposób ukazania bohaterów to główne atuty obrazu Aleksieja Bałabanowa. Wyśmienity dobór aktorów, którzy przy użyciu niewielu środków wyrazu potrafili przekazać widzom charakter granej postaci.

Przez większość scen pobrzmiewa fantastyczna muzyka autorstwa Leonida Fiodorowa. Ciekawostką jest, że Fiodorow to członek grupy AukcYon, do której należy wcielający się w postać muzyka Oleg Garkusza.

"Też chcę" to film specyficzny, niepodobny ani do "Brata", ani do "Ładunku 200". Jest znacznie spokojniejszy, bardziej nastrojowy. W odróżnieniu od "Palacza" nie odziera widza z nadziei na lepsze jutro, tutaj niektórzy odnajdą szczęście. Na pewno warto obejrzeć i wyrobić sobie własne zdanie na jego temat.