Ten film jest zdecydowanie najlepszym z serii filmów o Thorze i najlepszym z tzw. "trylogii Lokiego", tak jak te cztery filmy (trzy części Thora + "The Avengers") nazywają fani. Wreszcie to prawdziwy film akcji, a nie jakieś romansidło z jakąś walką od czasu do czasu (odnoszę się teraz do serii o Thorze). Świetny humor, dobra fabuła i dynamiczna akcja. Nie jest to może jakieś arcydzieło, ale na tym filmie można się naprawdę dobrze bawić.
I przede wszystkim najlepsza dla mnie postać, czyli nasz bóg oszustwa Loki. Bardzo się cieszę, że tyle go było w tym filmie. Każda scena z nim była świetna, a jego humor i sarkazm mnie powala.