Czy tylko mnie nie przekonuje postać Valkyrie? Nie wiem, nie potrafię zrozumieć jej fenomenu. Może to kwestia aktorki ale nie przekonuje mnie ta postać.
Po drugie jak już gdzieś pisałam w komentarzu niżej, pozwolę się sama zacytować "dla mnie dużo Lokiego = cudownie. Uwielbiam tę postać od pierwszej części Thora... Jednak czegoś mi zabrakło, chodzi o fakt, że w postaci Lokiego bardzo podobało mi się to, że jest taki... rozdarty wewnętrznie, balansuje na granicy dobra i zła. Bagaż doświadczeń, ciągła chęć bycia równym Thorowi, przypodobania się ojcu, duma, pragnienie władzy i cynizm a z drugiej strony poczucie winy za śmierć matki, żal, rozgoryczenie... To wszystko składało się na tą wybuchową mieszankę, której tu mi trochę zabrakło. Mimo wszystko podoba mi się zwrot w stronę bardziej humorystyczną. Miła odskocznia, coś nowego. Bardzo podoba mi się rozwinięcie wątku relacji Thor-Loki. "
Mam wrażenie że potencjał Lokiego jako postaci został trochę... niewykorzystany. Chociaż ogromny plus za humor.
Ona powinna wyglądać tak:
https://pre00.deviantart.net/2d33/th/pre/i/2014/198/4/3/redesign_of_marvel_comic _s_valkyrie_by_zfischerillustrator-d7r51xt.jpg