PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=571114}

To

It
6,7 162 137
ocen
6,7 10 1 162137
7,0 40
ocen krytyków
To
powrót do forum filmu To

Dawno nie pisałem opinii na Filmweb, ale tym razem napiszę, bo już dawno tak się nie zawiodłem (ostrzegam będzie dlugo). Jakiś czas temu zakupiłem książkę TO Kinga - pierwsza tego autora w moim życiu. Tu muszę przyznać zrobiłem słaby research, gdyż książka okazała się co najwyżej średnia. Może nie jestem książkowym molem (praca, rodzina wiec mało czasu), ale kilka książek rocznie czytam. To Kinga okazało się być co najwyżej średnie. Do pewnego momentu wciągała (był jeden wieczór gdzie "łyknąłem" 200 stron), ale zakończenie i rozwiązanie historii oraz wyjaśnienie pochodzenia Pennyego delikatnie mówiąc beznadziejne (urojeń o żółwiu, wypluwaniu wcheświata itd. nie dało się czytać, o orgii między 12 - latkami nie wspomnę). W każdym bądź razie przy czytaniu książek zawsze miałem problem z wizualizacją opisywanego świata (mam typowo ścisły umysł, więc wyobraźnia przy czytaniu książek nie jest moją mocną stroną), dlatego postanowiłem obejrzeć film, żeby sobie zwizualizować świat z książki. I tu niestety kompletny zawód. Po pierwsze, zacznijmy od tego, że film odbiega mocno od książki, co akurat jest zaletą (jak wspomialem książka średnia, wiec jakby ktoś chciał ją przełożyć 1:1 to podejrzewam, że wyszedłby mocny gniot). Niemniej jednak, czytając książkę czuło się mroczną i tajemniczą otoczkę Derry, a akcja była budowana stopniowo. W filmie natomiast kompletnie nie czułem tajemniczości i mrocznej natury miasta. Kolejne "wizje" To pojawiały się w tak zawrotnym tempie, że nawet nie miałem czasu poznać bohaterów, wczuć się w klimat historii, ani tym bardziej czymkolwiek się przestraszyć. Gdybym nie znał historii z książki kompletnie straciłbym zainteresowanie po 20 minutach filmy. Osobiście nigdy nie czułem strachu przed wyskakującymi zjawami, duchami, krwawymi scenami itd., w horrorach kluczowe dla mnie jest "urealnienie" historii, wejscie w głąb bohaterów, w pewnym sensie wczucie się w nich i ich lęki, poznanie ich, stopniowe odkrywanie tajemnicy. W tym filmie wszystkiego niestety zabrakło. Po seansie nie odczuwałem żadnego niepokoju, zero przemyśleń, brak jakiejkolwiek refleksji. Strachu nie odczułem ani razu, a gdy czytałem książkę ( mimo że średnia) to czasami próbowałem sobie przynajmniej wyobrazić postać Pennyego na szybie w czarnym oknie ( ksiażkę czytałem wieczorami albo nocą). Film nie dostarczył mi natomiast kompletnie żadnych emocji. Druga sprawa to muzyka. Niby ma budować napięcie, ale mnie bardziej drażniła niż powodawała jakiekolwiek odczucia. Sama w sobie nie jest zła, ale wydawała mi się groteskową, gdy pojawiała się w scenie wywołującej śmiech politowania zamiast strachu. Na plus natomiast gra młodych aktorów, którzy dają radę i to chyba jedyny pozytyw tego "dzieła". Podsumowując, film nie przestraszył mnie ani razu, zupełny brak napięcia, zero klimatu, który jednak w książce był odczuwalny, zero jakiekolwiek więzi z bohaterami, zbyt szybkie przeskoki scen, ogólnie szybkie znużenie filmem. Osobiście uważam, że można byłoby spróbować zrobić z tego serial, wówczas być może udałoby się opowiedzieć historię wzbudzając przy tym jakiekolwiek emocję (wiem że był serial w latach 90, nawet widziałem fragmenty za dzieciaka, wiec może po niego sięgnę kiedyś). Co do samego filmu, raczej nie da się na nim przestraszyć, ale przyznam, że w moim przypadku mało który horror wywoływał u mnie strachu ( tak naprawdę tylko 3 horrory wzbudziły u mnie poczucie niepokoju, To niestety się do nich nie zalicza).

ocenił(a) film na 1
adrianos_fyo

Polecam wersję telewizyjną z 1990 (miniserial), jest znacznie lepsza.

ocenił(a) film na 5
Shiloh

Muszę kiedyś po nią sięgnąć. Dziś spróbowałem 2 rozdział i mimo kilku drinków nie dałem rady wytrwać do końca filmu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones