Zgadzam się chociaż jestem fanem Japonii. Ten film ma pozory zewnętrzne wybitnego dzieła, jednak wewnętrznie ma bardzo niewiele do powiedzenia. Nawet motyw samotności nie przekonuje, bo w żadnym momencie to nie jest prawdziwa samotność, która zresztą sama też nie jest problemem dla bohatera. Ogólnie rozczarowanie 3/10

Na szczęście nie każdy i mogę obejrzeć coś na poziomie zamiast niby-mądrości pedofilskich Kim Ki-duka.

@yareku
to żeś pojechał... podeprzyj swoją tezę?

@ethan33
chociaż uwielbiam wręcz książki Murakamiego i przed filmem byłem pełen oczekiwań... to faktycznie czegoś zabrakło... jakiegoś katharsis, poza tym, faktycznie zbyt chyba specyficzne podejście do samej narracji - za ciężkie do przełknięcia dla mnie.

Szkoda, czuję bardzo duży niedosyt... ale żeby tylko 3/10? uważam, że to krzywdząca nota.

To kwestia specyficznej, prywatnej skali ocen. 8 to chociażby kandydat do filmu roku ("filmowy top wszechczasów, uwielbiane"), a 3? "Definiując filmową przeciętność, przechodząc obok bez chęci powrotu" :)

jasne, rozumiem :)
i ogólnie popieram, że film jest co najwyżej średni i ocena zdecydowanie przesadzona (średnia z portalu).

Niebawem się zabiorę za ekranizację Norwegian Wood - tutaj to już mam totalnie wygórowane oczekiwania, ale ocena jest sporo niższa, więc może sam film okaże się lepszy.

Wszystkie oceny na tym portalu można by rzecz są zawyżone. Mam jednak prośbę jak już obejrzysz norwegian wood, proszę napisz może pod tym postem co uważasz o tym filmie. Pytam się, ponieważ osobiście jestem wielkim fanem Murakamiego, przeczytałem prawie wszystkie książki i dla mnie ekranizacja tony takitani była doskonała i liczyłem że Norwegian Wood też mnie tak zachwyci, a nawet po cichu wierzyłem że będzie lepszy, jednak zawiodłem się, ocena 6/10 a i tak mam uczucie że przez sentyment.

plumkanie :D dobre