Taki film byłby na czasie w latach czterdziestych, mistrz już nie potrafił się odnaleźć w realiach nowych - dla niego- czasów. Pewnie,że można popatrzeć, jednak razi naiwnością, brakiem tempa i manieryczną grą aktorów. No cóż, każdy się starzeje, to nie przytyk, tylko fakt.