Zdecydowanie najlepszy film jaki kiedykolwiek widziałam. Swietny scenariusz, aktorstwo ( szczególnie Benicio Del Toro - nie za nic dostał Oskara za role drugoplanową ) no i oczywiście zdjęcia, które powaliły mnie na kolana ( zwłaszcza te kiedy akcja toczy sie w Meksyku - przesycone żółcią zajebiście oddają tamten klimat i ta ręczna kamera ... cudeńko ) POLECAM pozycja obowiązkowa :)