Film jest nawet dobry. Takie polaczenie kilku gatunkow. Ni to triller ni dreszczowiec ni komedia. Widac ze rezyser czerpal pelnymi garsciami z klasykow:Szczeki,Mgla,Gremliny,Critersi... Fajnie sie to oglada z kumplami przy alkoholu. Jesli ktos jest z AA i nie pije po tym filmie zacznie to pewne :) Polecam
Daję plus za pomysł i to że nie jest amerykański, więc jako po części komedia nie było rzygania, pierdzenia i czkania. Niestety, twórcy słusznie chcąc połączyć parę gatunków pogubili się w tym. Zapewne robili go na trzeźwo i po udanym wstępie cały polot nabiera szybko balastu by na koniec zaryć pyskiem w piachu.