"Dla mnie koleś był kompletnym idiotą, sam dobrze wiedział jak tęsknił za bratem, a co zrobił swojej siostrze? to samo." co??
On nie popełnił samobójstwa jak jego brat, on zginał 11 września w ataku terrorystycznym na WTC. Znajdował się akurat w budynku.
To że znali się tylko kilka tygodni nie przekreśla ich miłości. Film nie jest komedią romantyczną opowiadającą o wielkiej miłości, opowiada on o prawdziwych życiowych problemach, a także pokazuje atak na WTC z innej strony. Do tej pory widzieliśmy jak to wydarzenie wpłynęło na społeczeństwo, a film pokazuje dramat jednostki. Moim zdaniem film był świetny, gdyż aż do ostatniej chwili myślałam że mówi o dramatach rodzinnych, a scena finałowa pokazała jak niespodziewany był ten atak. Po zakończeniu filmu siedziałam bez ruchu przez 2 min i zastanawiałam się co właściwie się stało.
Wydaje mi się ze nie wyłapałaś motywu WTC i dlatego nie zrozumiałaś filmu do końca. Może zabrakło Ci właśnie tych 2 min. Proponuje obejrzeć film jeszcze raz, teraz gdy (mam nadzieje) masz inne spojrzenie na sytuacje. Może zmienisz zdanie na temat filmu.

Swoją drogą nie jestem pewna, ale wydaje mi się ze grono fanek Roberta, które zyskał dzięki sadze Zmierzch nie faworyzuje filmów z jego udziałem, a raczej skupia się na Zmierzchu, lub też na filmwebowej ocenie samego aktora. Przynajmniej naiwnie mam taką nadzieję.

masz racje, w ogóle nie pomyślałam o wątku z WTC. Ale skąd wiecie, że właśnie o to chodziło? nie wiem pisało że jest 11 września? albo było coś pokazane? może na początku filmu cos było? nie wiem bo na początku nie patrzyłam uważnie. Faktycznie, teraz zmienia to postać filmu.

W jednaj z ostatnich scen jest pokazana szkoła. Na tablicy jest napisana data 11 września. Szczerze mówiąc nie zauważyłam tego gdy pierwszy raz oglądałam film. Pewnie dlatego siedziałam w osłupieniu oglądając napisy końcowe. Przeczytałam na forum. Następnym razem jak leciało w tv sprawdziłam. I zgadza się. Bardzo subtelna podpowiedź trzeba przyznać. Łatwe do przeoczenia.

Tak, jest napisane na tablicy "wtorek. 11 września 2001", potem Tyler stoi w oknie biura, oddalenie -> dwa wieżowce, później zbiegają się ludzie, a na końcu pokazane są notes, but i coś tam jeszcze porozwalane.

no, to jesli nie zauwazylas tak oczywistej (dla mnie) rzeczy w tym filmie, to gratuluje

oczywiste to by było jakby pokazali katastrofę a nie na tablicy datę i dwa wieżowce. Ktoś mógł w tym momencie pójść do toalety czy cos, ja np. tego momentu nie widziałam. Poza tym sporo osób nie zauważyło tego za pierwszym razem. pozdrawiam wnikliwego obserwatora

widocznie nie zrozumialas filmu, a w dodatku skupiasz sie bog wie na czym [na awersji do Patinsona].

"Dla mnie koleś był kompletnym idiotą, sam dobrze wiedział jak tęsknił za bratem, a co zrobił swojej siostrze?"
hehehe polecam obejrzec jeszcze dwa razy film, tym razem nieco bardziej obiektywnie.
I gratuluje metody wybierania filmow, poprzez ladna okladke.

jesli szukasz komedii romantycznej, a nie masz dostepu do wszystkich okladek to polecam "notebook"

yyy ja nie napisałam, że wybieram filmy po okładce tylko napisałam jakie skojarzenia nasunęły mi się po zobaczeniu okładki. Tobie polecam także czytać ze zrozumieniem a nie tylko oglądać. Pamiętnik juz widziałam, bardzo mi się podobał. Raczej nie gustuje w komediach romantycznych, zdecydowanie wolę horrory :)

wydedukowalem to

tragedia.. gdy czytam te komentarze, że ktoś nie zauważył najważniejszych scen w filmie. najazd kamery na tablicę w szkole (data) i odjazd kamery z budynku WTC , w którym akurat znalazł się główny bohater .- "jaki piękny dziś mamy dzień".. W ogóle na końcu widać tragedię, ale i też malutki sukces. Wydaje się, że Tyler trochę zbliżył ojca do siostry - taki mały sukces... Wydaje się również, że Tyler nie potrafił żyć bez brata. Policjant chyba też miał swoje łagodniejsze strony. Wydaje mi się, że w filmie pokazane jest, że starał się bardzo pomagać w poszukiwaniach po zamachu także ze względu na to, że był tam ukochany jej córki i nie chciał, żeby córka przeżywała drugą tragedię w życiu - wydaje się, że znalazła bratnią duszę. ....ten film jest o niespodziewanych stratach bliskich osób i jak to wpływa na życie innych -oraz jakie ono jest kruche. To, że bohaterka wsiadła do metra pokazuje, że niektóre zdarzenia są tak losowe, że próba ich unikania nic nie daje, bo nie masz wpływu.. Jak nie w metrze coś się stanie, to wpadniesz pod samochód. Trzeba po prostu żyć - Carpie Diem, bo koniec może być jutro. Ten film ma dużo przesłań

zerknąłem na zakończenie jeszcze raz i trochę bym coś dodał i pozmieniał w swojej wypowiedzi - końcówka tłumaczy cały film... i niektórzy powinni go obejrzeć 2 razy.

Zgadzam sie scyzoryk mi sie w rece otwieram kiedy patrze na komentarze negujace film nie zapoznajac sie wczesniej z nim dokladnie.

dzięki mojnowyswiat,ja też nie powiązałam tego że to właśnie o WTC chodziło,data w pierwszej chwili nic mi nie powiedziała,wchodzę tu -może przeczytam o co chodziło i już wiem;) zakończenie obejrzałam raz jeszcze.Film jest fantastyczny,zmyłka w postaci plakatu i opisu jest świetna,myślisz że to romantyczny film a tak na prawdę pokazuję tragedię tych osób,które los(czy źli ludzie) tak naznaczył.

co sie tak podobalo?! zakonczenie, ktore zwala z nóg!

hmmm zwala z nóg? chyba trochę za dużo powiedziane. Niby fakt, jest zaskakujące ale czy aż zwala z nóg? no ja bym tego nie powiedziała :)

mnie zwalilo, bo od razu wyobrazam sobie, ze takich jak Tyler bylo tam prawie 3000, zwyklych ludzi, ktorzy po prostu zaczynali swoj kolejny dzien.

Wypowiadasz sie na temat filmu, ktorego w ogole nie zrozumialas. Niszczysz mu opinie.
SPOILER
Wyjasnie Ci ta koncowke. Tyler walczyl z ojcem, zeby wreszcie otworzyl oczy i poswiecil wiecej czasu dla corki i rodziny, zeby zaczal byc ojcem. Ma mu za zle, ze widzi tylko pieniadze, a nie te drobnostki rodzinne. Przez co Michael powiesil sie. Tego dnia gdy ojciec w koncu zrozumial, odwiozl corke do szkoly kosztem pracy i umowil prawnikow z Tylerem by pozbyc sie natretnych dziewczynek z klasy corki, mial miejsce zamach na wtc. Tyler zginal. Od tego momentu ojciec zyl ze swiadomoscia, ze to on winien byl byc w wtc i pracowac jak to zwykle robil. Zrozumial dopiero po drugiej tragedii.

Film swietny, ukazuje piekne wartosci.

dziękuje, już mi wytłumaczyli wcześniej :)

Twoja wypowiedź sugeruje, że jesteś antyfanką fanek Roberta i pewnie całego Roberta w ogóle.

Film jest bardzo OK, ja tam Zaćmienia nie widziałem i uważam, że chłopak zagrał nieźle.

nie, nie jestem antyfanką, ale nie należę do obsesyjnych fanek Roberta. Nie rozumiem jak można robić z kogoś super aktora na podstawie jednej roli i to jeszcze nie najlepszej. Podchodzę do niego raczej neutralnie. Dla mnie w każdym filmie gra bardzo podobnie, tak jakby nauczył się jednej miny i używał je do każdej postaci.

Ja obejrzałam film wczoraj, szczerze? napisu na tablicy nie widziałam, ale gdy kamera oddalala się od budynku i ukazały się WTC, a później zbiorowisko ludzi to wpadłam o co chodzi.. Wg mnie film świetny, Pattinsona uwielbiam :)P

Trochę mnie dziwi jak ktoś mógł pomyśleć, że chodzi o samobójstwo. Myślisz, że jak miałby się zabić, żeby ludzie się tak zbiegli i patrzyli w górę ( jak mieli by w ogole widziec co sie stalo na jakimś 20 pietrze)? I co by to miało do tego kiedy ta dziewczyna i przyjaciel wybiegają na dachu i PATRZĄ W GÓRĘ? Jak oni by mogli zobaczyć jakieś samobójstwo z takiej odległości i to patrząc w górę? I co miałby znaczyć pamiętnik wśród popiołu? Serio nie trzeba być jakimś znawcą, żeby zorientować się, że samobójstwo by tu najzwyczajniej nie pasowało, a napis na tablicy był jeszcze przybliżony. Piszesz, że ktoś mógłby wyjść do łazienki... wątpię żeby w ostatnich 2 minutach ktoś postanowił wyjść, jak to niemalże zawsze najciekawszy moment. Nikogo nie krytykuje, ale jeśli się nie jest czegoś pewnym to się tego nie krytykuje :)