Jak nie wypaliła? Ocena na fw choć tylko z kilku głosów to wysoka. Gdzie nie czytałem wszędzie pochwały. To że Tobie nie przypasował to nie znaczy że nie wypaliła. Pierwszoplanowy aktor potrafi zepsuć cały film ale widać zagrał świetnie jak oceny i recenzje mówią za siebie.

Nie podoba mnie się to że Tyson wtedy jeszcze nie skończył kariery dopiero w 2005 roku a już musieli nakręcić o nim film.Ten film nie jest zły jednak nie jest to dobre że robi się film o bokserze który ma przed sobą kilka lat kariery to może niech zrobią film o Deontay Wilderze zanim jeszcze nie zakończy kariery.

IMO film wyszedł naprawdę dobrze, a sam Tyson jest świetnie zagrany. Film jest co prawda mocno ugrzeczniony i pokazano ułamek tego co Mike opisuje np. w swojej autobiografii, ale i tak zadbano o wiele detali. Wiadomo, że w jego życiu jeszcze sporo się później działo, ale etap, o którym opowiedziano został dobrze pokazany.