Też niedawno widzialem ten film to straszna bzdura jesli chodzi o prawdę historyczną. Enigme morską to sprawiała ona więcej problemów niż lądowa a fakty są takie że 9 maja 1941 okręty brytyjskie HMS Bulldog i HMS Broadway zmusiły do wynurzenia po nieudanym ataku na konwój okręt niemiecki U-110 w ręce angoli wpadła kompletna maszyna szyfrująca wraz z książką kodową to był przełom pozwalał im na odczytywanie na bieżąco korespodencji z czerwca dotychczas brytyjczycy mieli kilkutygodniowe opóźnienie co do daty 43' nie wiem dokładnie o co to może chodzić być może od tego momentu alianci łamali szyfr na bieżąco. Nie jestem pewien ale był to chyba okres od którego niemcy zaprzestali ulepszania enigmy. Twoje pytanie odnośnie nadenej przez Wassermana musi pozostać bez odpowiedzi. "Scenarzysta forse wziął potem zaczął pić..."
Film tak dalece odbiega od realiów że bym go nazwał historical fiction.
Wychwyciłem tam wiele wiecej bugów w rodzaju: Bohaterowie spotykają niemiecki samotny niemiecki niszczyciel w okolicach tzw. zachodniego podejścia wydaje mi sie to bzdurą bo szkopy skromną swą flotę trzymali raczej blisko baz. Od 43' a w tedy gdzies sie dzieje akcja rajdy "korsarzy" wyraźnie się kończą a wysyłanie jednego niszczyciela w rejon działania floty wroga to zwykłe samobójstwo. Więc powinien to być raczej patrol kilku niszczycieli brytyjskich no ale wtedy nie byłoby dramatyzmu...
Nosensem wydaje się mi sie też scena gdy nocą u-boot atakuje okręt amerykańców a ci przesiadają sie na u-boota.
Po pierwsze dlaczego u-boot naprawczy zbliżając sie nie nadał sygnały swietlnego lub łaczności radiowej nienawiązał skąd wiedział że drugi okręt był amerykanski? W koncu było ciemno a poprzedni u-boot sie nie zorientował mimo że amerykanece podplynali pod sam nos. A skoro nabrali podejrzeń to czemu nie rozwalili dwóch odrazu mogli na to sobie pozwolic. Zadziwiajaca jest tez sprawnośc z jaką amerykance uzywaja żelazka niemcóf i dużo dużo baboli zalecam jak najszybciej zapomnieć o filmie i sięgnąć po starego Das Boota!

gimbusy na tropie.