Po pierwsze skoro gall anonim uważa, że ten film jest jest dobry to sam jest kretyn i to do kwadratu. CZŁOWIEKU NAJPIERW DOWIEDZ SIĘ CZEGOŚ O U-BOOTACH a potem wyrażaj opinie, że ktoś jest kretyn!
Oto wiliczanka bzdur:
1. Bomby głebinowe wybuchają prawie na kadłubie okrętu i nic - wybuch takiej "beczki" w odległoścxi nawet 20-30m to miazga z kadłuba.
2. Zanurzenie na głebokość grubo poniżej 200m to również miazga w tamtych czasach.
3. Samotny niemiecki niszczyciel na atlantyku - może to statek widmo?
4. Jeśli już się ten niszczyciel pojawił to brak sprawdzenia jakichkolwiek kodów przed wysłaniem łodzi zwiadowczej - bzdura.
5. Piękny wybuch całego niszczyciela w jednej chwili - bzdura!
Już mi się nie chce więcej wyliczać, nadmienię jeszcze o tym, że trzeba było oczywiście zrobić aby Niemcy byli źli i rozstrzelano rozbitków, otóż takich wypadków było dosłownie kilka, o wiele więcej bestialskich mordów popełnili "wspaniali" amerykanie na pacyfiku strzelając do niewinnych japońskich rybaków (patrz Lipiński "Druga wojna światowa na morzu"
Strasznie się rozpisałem, zapraszam do dyskusji!
u99