Od zawsze uwielbiałem Animacje DreamWorksa w porównaniu do Disneya czy Pixara nie bała się ta wytwórnia w swoich animacjach poruszać tematów tabu i pokazywania że w życiu nie jest zawsze idealnie cukierkowo i kolorowo,dużo też robi Polskie tłumaczenie gdzie przeważnie w animacjach tej wytwórni towarzyszyla reżyseria Śp Joanny Wizmur która zrobiła cuda w Polskim Dubbingu jednakże nie o tym.Z filmem "Uciekajce kurczaki" spotkałem się kiedyś lecz jako fan DreamWorksa przyznaje się bez bicia nigdy tej animacji nie oglądnąłem całej dopiero teraz wziąłem się za oglądnięcie tego dzieła i najbardziej rzucił mi się w oczy obraz farmy gdzie toczyła się akcja filmu przypominała ona obóz koncentracyjny zwanym "Auschwitz Birkenau"drut kolczasty baraki strażnik pilnujący obiektu i wierzę zwiadowcze, sceny z liczeniem kur oraz zkazanie podczas niego jednej kury na śmierć bo nie była zdolna do pracy (znoszenia jaj) daję dużo do myślenia oraz jeszcze piec który miał robić z kurczaków placki przypomina ten piec w obozie i przerabianie tłuszczu więźniów na mydło.Teraz londuje pytanie propo tej animacji czy znów DreamWorks z klasą i konkretem poruszył temat tabu jakim były wydarzenia z drugiej wojny światowej w złagodzony sposób dla dzieci i młodzieży?? Prosiłbym kogoś o odpowiedź w tej sprawie ;) Moja opinia na temat tego filmu jest pozytywna daje ocenę dobrą lecz widzę kilka nie dociągnięci w tym filmie mógłby być dłuższy a sceny głównych bohaterów oraz większej więzi między nimi były za mało dokończone tak ta relacja według mnie się wzięła tak ni skąd ni z owąt.Dubbing też oceniam na dobry pan Robert Czebotar znany z roli Chudego w "Toy story" nie najgorzej a wręcz bardzo dobrze wypadł w roli jednego z głównych bohaterów oraz Śp Włodzimierz Bednarski jako kogut admirał no poprostu ahh :D.Polecam każdemu tą animacje macie gwarantowane pół torej godziny trzymania w napięciu wzruszenia oraz śmiechu podczas oglądania po tym seansie myślę że człowiek doceni co to jest wolność.