PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=555250}
7,0 650
ocen
7,0 10 1 650
Ui hyeong je
powrót do forum filmu Ui-hyeong-je

Miła, przyjemna opowieść. Kryminał traktujący o szpiegach i trochę dramat, z silnie zaznaczonym wątkiem rodzinnym.

Secret Reunion nie jest jednak filmem bardzo skomplikowanym, zaskakującym, czy robiącym duże wrażenie, ale trzyma poziom (choć może początek zapowiada zupełnie inny film) i przez prawie całe 2 godziny nie ma nudnych momentów (mimo, że jest różne tempo w zależności od zmieniających się wydarzeń). Sposób w jaki toczy się fabuła, jak najbardziej na plus.

Zatem fabularnie jest bardzo ciekawie, szkoda jednak, że to nie był cięższy film, jak np. The Chaser (z notabene tym samym głównym aktorem) . Momentami jest chyba aż zbyt słodko (nieumyślnie przerysowanie) i zbyt płytko, ale przynajmniej z dodatkowego wątku nie wyszedł banał "na odczep".

Aktor Kang-ho Song to jakby gwarant jakości, ale i ogólnie widać, że to nie jest produkcja klasy B, tylko film gdzie kasy nie żałowano.

Może i zbyt nastawiony pod publiczkę, ale zabawa jest przednia.

Jeżeli komuś się spodobał The Chaser, czy Infernal Affairs może spróbować obejrzeć ten film, choć ostrzegam, że z ww. produkcjami ta nie może się równać

Mimo wszystko niezły film 7/10


Secret Reunion

ocenił(a) film na 8
snake1410

W Chaserze inny aktor byl;p
Co do reszty to w wiekszosci sie zgadzam. Bardziej przypomina "The Show Must Go On" pod wzgledem ciezaru niz w.w. produkcje. Jest tez troche komedii.

ocenił(a) film na 7
MakoR

Masz rację, pomyliło mi się co do tego aktora.

snake1410

Może nie związane z tematem ale chciałbym polecić wszystkim fanom kina azjatyckiego film Crossing. Mocne sceny, poruszający i dający do myślenia.

Podaje link bo może być ciężko go znaleźć w bazie filmów:

http://www.filmweb.pl/film/Keurosing-2008-468911

ocenił(a) film na 7
snake1410

Podszedłem trochę na luzie do tego filmu, nie robiąc sobie za bardzo nadziei na coś wybitnego. Od jakiegoś już czasu produkcje z Korei Południowej robią na mnie spore wrażenie. Przyznam szczerze, że mimo iż początek zdawał się potwierdzać słuszność mojego podejścia do tego dzieła, to jednak z każdą kolejną minutą rozwoju wydarzeń, coraz bardziej mnie ten film urzekał. Chciało by się rzec, że prawdziwie dzieła koreańskie poznaje się nie po tym jak się zaczynają, ale po tym jak kończą... Z jednej strony zabawa, a z drugiej wzruszające momenty, które czynią m.in ten film wyjątkowymi na swój sposób. Po "The Man From Nowhere", który jest świetny niemal pod każdym względem, jest to kolejna produkcja na której się nie zawiodłem. Jednym słowem lekki i przyjemny obraz dla każdego. Polecam gorąco

Hardstyle_Lover

Dobry film, do tego zaskoczyło mnie szczesliwe zakonczenie :| w koreanskich filmach to rzadkość.

ocenił(a) film na 7
shen16

No mnie też to zaskoczyło... na minus
no ale zawsze zaskoczenie

ocenił(a) film na 7
shen16

Co do zakończenia to rzeczywiście trochę zaskakujące, ale na minus. Taki słodzik, i wszyscy żyli długo i szczęśliwie. Dla mnie niepotrzebny, ale co mnie zainteresowało to wzajemne relacje Koreańczyków tych z Południa i tych z Północy. To ich prawdziwy problem. Trudny do rozwiązania.

pessoaa

SPOJLER!

Dla mnie zakończenie było bardzo zaskakujące - wreszcie jakiś akcyjniak/thriller rodem z Korei, który kończy się zupełnie pozytywnie ;-) Aż sam byłem zdziwiony, bo spodziewałem się, że faktycznie zadźgał swojego kumpla, a jego rodzina została zabita na północy. Tymczasem mamy zupełny happy-end, którego jeszcze w thrillerach rodem z Azji nie zaznałem (a widziałem koło 50 tego typu filmów).

ocenił(a) film na 7
Baphomet

Widziałem zaledwie trzy-cztery tego rodzaju filmy z Korei Płd i rzeczywiście zawsze kończyły się źle, jakąś masakrą. Tym razem było inaczej, choć moim zdaniem trochę sztucznie i niepotrzebnie. Bo z akcji filmu to rozwiązanie się nie narzucało.

pessoaa

Film widziałem wczoraj i swoją opinię pisałem tuż po seansie. Faktycznie znacznie lepszym finałem byłoby uśmiercenie detektywa, śmierć szpiega razem z cieniem spadającym z dachu no i rodzina, która też została zamordowana przez odpowiednie władze w Korei Pn. Nie to, żebym jakoś specjalnie przy tym oponował, ale kiedy akcja się rozwiązywała wydawało mi się to zupełnie naturalne - czegoś takiego oczekuję od kina rodem z Korei Pd. Tymczasem pełny happy-end w amerykańskim stylu. Przydałoby się nakręcić wersję alternatywną.

ocenił(a) film na 7
Hardstyle_Lover

taa potwierdzam czym dalej tym lepiej , dobrze to ująłeś "prawdziwie dzieła koreańskie poznaje się nie po tym jak się zaczynają, ale po tym jak kończą"

ocenił(a) film na 7
brof

ja dokładnie tak samo myślałam, wystarczyłoby żeby wszyscy zginęła ta rodzina i chłopak i już by to inaczej wyglądało a tu happy end na całej linii, jeszcze jak te rodzinke zobaczyłam w samolocie to sie zdziwiłam, bo byłam pewna że nie żyją

snake1410

Film ma ciekawe obserwacje obyczajowe. Żony uciekają od mężów i są znajdywane i odwożone spowrotem. Trochę wyjaśnia tę sprawę dialog z klientem.
-"Jak ma na imię Twoja żona?
-Won Soo ... piękna ale zbyt bystra. Grymasi na trochę bicia."
Do Korei rewolucja feministyczna nie dotarła?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones