Ty tak na poważnie?

Ależ naprawdę mi się podobał.

Mnie również! Muzyczka w tle
Miodzio

Ja gdzieś zauważyłem że każde kino klasy B mu się podoba ale to OK:)

kolego to jest wydmuszka , a pomysł to nie oryginał
ogląda się to jak dvd z Seagalem

mi też się podobał. Zresztą to rzecz gustu... ja jestem amatorem kinematografii...nie zachwycam się ujęciem spadającego liścia pod odpowiednim katem w uścisku słońca a w tle usmiech zastygły w grymasie przerażenia i tak dalej mogę "bełkotać". Albo mi się coś podoba albo nie. Wszystko sie sprowadza do tego czy film ma to coś. Oczywiście są perły gdzie reżyser może wcisnąć każdy bełkot w mój mózg a ja będę błagał o jeszcze. Albo wciśnie mi przesłanie o którym będę rozpominał rok. Albo ...i tak mogę też długo. Ale nie ważne czy film jest dla dzieci, młodziezy, dorosłych, starszych, czy danej grupy religijnej, czy ras czy płci...jak jest dobry reżyser, dobry scenarzysta, dobry kompzoytor , aktorzy statyści itp..spójność..to trafi do mnie i tak...na każdym poziomie film musi się oglądać płynnie. Czy to strzelanina co 5 sekund czy tylko rozmowy czy najazdy. Ten film dla mnie był spójny i obejrzałem z przyjemnoscią od dechy do dechy. A rozważania o niespójności zostawiam dla filmów gdzie mi piach zgrzytał w zębach...

Mnie ten film również przypadł do gustu i tyle. Nie zachwycił, ale ciekawie się go oglądało pomimo mocno wtórnej fabuły, uważam, że dzięki aktorom i muzyce można ocenę podciągnąć na 7/10

Znakomity film, bardzo dobry thriller, z doborową obsadą aktorską, świetna fabuła, polecam również o podobnej tematyce "Rykoszet" 8*

Ja natomiast cały czas się zastanawiałem jak tylu dobrych aktorów do takiego guano udało się zaangażować.

Coś w tym jest ... :-)

Też mnie to trochę zaskoczyło. Zwłaszcza że Oldman miał beznadziejną rolę. Jego postać notorycznie podejmowała głupie decyzje i zachowywała się jak narwaniec jakieś. Aż dziw, że tyle Gal Gadot jest.

A sam film bardzo średni. Nawet obejrzeć się da, ale pomysł i realizacja nic szczególnie dobrego w sobie nie mają. Costner za inteligentny jest, żeby grać przygłupa i socjopatę, bardzo źle go obsadzono i na początku słabo wypadł, z czasem dopiero jak jego bohater mądrzał, wtedy się dało oglądać. Ale i tak trochę za stary był i w parze z Gadot coś takiego odpychającego było i cały ten wątek z ponownym docieraniem się, wypadał słabo.

Jakby w głównej roli była kobieta jakaś młoda fajna, to by można było oglądać. Od razu inny film.

Bardzo dobry żart z tą oceną 8 ;]
Ten film jest tak nudny, słaby i przewidywalny, że jak lepiej poczytać książkę przez 2h niż tracić czas na jego oglądanie. Kompletnie nic nie zasługuje na sława pochwały, może poza K. Costnerem.
Zastanawiam się również skąd tylu dobrych aktorów w takim gniocie? Pewnie nie mają już lepszych propozycji, a zawsze parę $$$ w kieszeni więcej.