... że fani masowej kultury nie zauważyli kpiny z masowej kultury.
Czytałeś poszczególne komentarze na temat filmu, np: ,,genialny film o miłości''(sic) Stone zamiast postawić na podświadome wątki, by z krytykować kulturę masową , postanowił postawić na w strzyki ujęć rodzin siedzących przed telewizorem z którego wyłazi diabeł. I prowadzi widza za rączkę, jednocześni bawiąc się filtrami i montażem, oraz pozwala szarżować aktorom(,, kreacja'' Tomy Lee Jones'a przywiodła mi na myśl postać Two Face w którą się wcielił w filmie o Batmanie) z czego wyszedł cyrk a nie pełnokrwisty film.
No to muszę obejrzeć jeszcze raz zwracając uwagę na Twoje argumenty, bo za pierwszym razem tej miałkości, o której piszesz, nie dostrzegłem.