Od rana zaczynam mordować, w Polsce i tak najwyżej dostanę dożywocie jak mnie złapią.
Porwalem i zgwalcilem 8 kobiet, leza u mnie w piwnicy pokrojone zapakowane w kartony. To dopiero preludium niedlugo zacznie sie prawdziwe allegro.
Skoro zacząłeś karierę 17 marca od samego rana to powiem Ci,że masz niezłe tempo.
Jak chce się być w czymś najlepszym nie można się opieprzać. Dam z siebie wszystko, Polska spłynie krwią w rytm mojej ulubionej muzyki disco polo.
haha od razu pomyślałam o allegro jak napisałeś, że masz już poładowane w kartony :D To byłby po prostu grzech nie wystawić skoro już popakowane!
Podaj swój adres a dostąpisz zaszczytu bycia moją ofiarą. Będziesz sławna, rodzina dostanie odszkodowanie, twoje problemy znikną, wszyscy będą kontent.
Ja tu o sprzedaży na allegro, a Ty chcesz mnie mordować. Ile teraz w ludziach nieumotywowanej agresji! :P
Swoją drogą nie wiem czy rodzina dostałaby odszkodowanie. Nie wydaje mi się.
Ale są zawsze te kruczki różne w tych ubezpieczeniach, że jak przychodzi co do czego, to i tak nic się nie dostaje i tylko traci się kasę na składki, które im się płaciło. Właśnie nie wiem jak to jest w przypadku, gdy ktoś zostaje zamordowany. Różne są zasady tych polis i też jest tak, że często też są te ograniczenia, że dopiero po iluś np. 3 latach ma się prawo do jakiegoś wyższego ubezpieczenia czy coś. Nie ufałabym ubezpieczycielom. W sumie zawsze byłam zdania, że lepiej wydać pieniądze na składki na coś innego niż płacić owe składki. W ogólnym rozrachunku większość ludzi traci na ubezpieczeniach.
Ale widzę, że pomysłu o sprzedaży na allegro nie podchwyciłeś, a najwięcej roboty z allegro jest własnie z pakowaniem, a jak masz już popakowane w kartony, to przecież aż się prosi, żeby sprzedać gotowe paczuszki. Tam jest kategoria "dziwactwa" i podkategoria "zupełnie odjechane". Na pewno ktoś by kupił :P
(aczkolwiek ja wiem, że chodziło Ci w Twoim wpisie o inne "allegro", ale ta gra słów była na tyle urocza, że nie mogłam się powstrzymać)
Moze cos wystawie, mieso czlowieka jest podobno delikatne i bardzo smaczne(oczywiscie z poszczegolnych czesci ciala) ale tak sobie mysle ze predzej czy pozniej przez to do mnie dojdą i sie zabawa skonczy. A gwałcenie, zabijanie i taplanie sie w ludzkiej krwi to chyba jedyna rzecz w ktorej jestem dobry i naprawde chce sie w tym w przyszlosci realizowac.
No i to prawda, więc może jednak lepiej olej ten łatwy czy niełatwy zarobek, a skup się na realizowaniu siebie. To w końcu w życiu najważniejsze.
Nie, bo Ty na pewno robisz to z pasją, a ja nie chcę umierać w mękach. Jakoś na szybko byłoby ok, ale to nie pasuje do Twojego stylu, bo to by było tak na odwal. Reputację byś sobie skiepścił.
hehe jedna sprawa, że prochy na mnie słabo działają, a druga, że jak bym wzięło na tyle dużo, że byłoby mi miło, to nie chciałabym wtedy umierać.
No bo Ty przemocą chcesz mi dogadzać, a ja chciałam udziału w zyskach ze sprzedaży na allegro!
Żyjemy w czasach zaawansowanej technologii. Wystarczy numer konta, by zrobić przelew. Nie trzeba adresu.
Mięso chyba z pośladków i ud jest najlepsze. To z tych okolic możesz sprzedawać drożej, jeśli nastawiasz się na odbiorców konsumujących. I jeśli tak, to może lepiej na niemieckim ebayu wystaw, bo w Niemczech jest na to większy popyt.
Dobra moja menadzerko, zrobie z miesem jak mowisz. Jednak jesli chodzi o dzielenie sie zyskiem musze cie zawiesc, nigdy nie ufalem bankom, nie o to chodzi ze jestem staroswiecki, po prostu trzymam pieniadze w szufladzie z bielizna tam sa wedlug mnie bezpieczniejsze. Teraz banki upadaja, kryzys mamy... Ty sie nie ubezpieczasz ja nie powierzam moich pieniedzy zydkom, dyskom twardym i hakerom, wiec rozumiesz chyba ze twoj adres jest niezbedny.
Ja Cię mogę zapewnić, że każde pieniądze, które dostanę jestem w stanie wydać w tak krótkim czasie, że nie trzeba się obawiać, że ktoś zdąży je ukraść.
Jak sobie zyczysz, podasz numer konta, przeleje twoja dzialke z zysku o ile takowy sie pojawi. Jednak jako szanujacy sie biznesmen i prawdziwy dżentelmen chcialbym poznac osobe z ktora pracuje, moze dasz namowic sie na kawe a pozniej male zwiedzanie mojej piwnicy, z licznymi atrakcjami oczywiscie...
Ale ja nie zjadam swoich gosci mogę ich co najwyzej sprzedac ( na czesci ) .Tak wogóle z toba moglbym zrobic wyjatek.