PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=347509}

Uwiedziony

Deception
6,5 14 503
oceny
6,5 10 1 14503
6,5 4
oceny krytyków
Uwiedziony
powrót do forum filmu Uwiedziony

first impression

ocenił(a) film na 7

Nie wiem do końca jak podejść do tego filmu. Zaskoczył on mnie choć nie wiem czy pozytywnie. I choć widziałem go już dwa dni temu ciągle się waham czy wystawiając mu teraz ocenę przypadkiem jej nie zawyżę, czy wręcz odwrotnie będzie ona zbyt niska. "Uwiedziony" to nietypowy film, w którym wysokie napięcie jest rozłożone trochę inaczej niż w innych tego typu produkcjach. Jest ono jakby bardziej wyrównane, rozciągnięte na cały seans, ale nie powoduje to spowolnienia akcji, czy zbytniego jej wydłużenia. Poza tym trudno określić jaki jest to film jeśli chodzi o gatunek. Z założenia - i co sugerował trailer - miał być to thriller nawet trochę erotyczny, ale obraz Langeneggera krąży również wokół romansu, kryminału, sensacji czy nawet dramatu. Nie mam mu tego za złe, takie mieszanki są czymś niezwykłym i gdy reżyser panuje nad sytuacją całość wznosi się na wyższy poziom, jednakże mam wrażenie, że w przypadku "Uwiedzionego" w pewnym momencie (scena przelewu) reżyser niestety skręcił nie w tą uliczkę co trzeba, przez co zakończenie choć zaskakujące, nie do końca pasuje do pierwszej części tego obrazu.

Zaskoczyli mniej bardzo na plus dwaj główni aktorzy - Hugh Jackman oraz Ewan McGregor, którzy rewelacyjnie zagrali trochę nietypowe dla siebie role. Ten pierwszy gra Wyatta (między innymi co by nie zdradzać za wiele) pewnego siebie człowieka sukcesu, który ma wszystko czego zapragnie, ten drugi nieśmiałego młodego księgowego imieniem Jonathan, który nie widzi sensu w tym co robi, bo choć pracuje w prestiżowej firmie, to życie mija mu na grzebaniu w sprawozdaniach do późnego wieczora. Nie wierzy w siebie, jest skromny i bardzo niepewny. W kilka dni po poznaniu Wyatta, przez przypadek zostaje wciągnięty do klubu, którego głównym celem jest przypadkowy seks bez zobowiązań. Z początku te nocne wypady podbudowują go i nadają jemu nudnemu życiu jakiś sens, lecz jak się wkrótce okaże nic nie jest za darmo, a Jonathan wpadnie w poważne kłopoty…

"Uwiedziony" to film spokojny, choć z odpowiednio wysokim napięciem dzięki czemu ogląda się go dobrze prawie do samego końca. Niezwykły klimat budują tu świetne, zimne zdjęcia oraz nienarzucająca się muzyka Ramina Djawadi. Pokazywany przez reżysera świat wielkich biurowców ze szkła i stali jest intrygujący, ale jednocześnie przerażający i smutny. Bo Langenegger wzbogaca swój film (szczególnie w pierwsze połowie) o dyskretną ale dość ostrą krytykę wielkich korporacji, traktujących swoich pracowników jako małe trybiki w ogromnej maszynie, wykorzystując ich do samego końca. Ten nienaturalny świat, jak pokazuje reżyser zmierza w złą stronę, niebezpiecznie szybko zbliżając się do przepaści. Szkoda jedynie, że później Langenegger skręca w kierunku zwykłej sensacji, fakt efektownej i zaskakującej, ale zdecydowanie zbyt wydłużonej i nie za dobrze komponującej się z tym co widzieliśmy wcześniej.

7/10

ocenił(a) film na 8
milczacy

Dziwna sprawa. Mam wrażenie, że trochę przesadzasz chwaląc ten film, a sam wystawiam wyższą od Ciebie ocenę. :)

Nie przypominam też sobie żadnego momentu, który by sugerował, że "Ten nienaturalny świat, jak pokazuje reżyser zmierza w złą stronę, niebezpiecznie szybko zbliżając się do przepaści". Dość niewiele pamiętam od czasu emisji (a właściwie to głównie szczegóły z wątku romantycznego), a zwłaszcza w kwestii tych drobnych uwag, które faktycznie można w filmie dostrzec.

milczacy

Ogólnie rzecz biorąc zgadzam się z tym co napisałeś. I ja mam mieszane uczucia. Niby wiele było. Jednak w pewnym momencie, napięcie gdzieś prysło. Szkoda. I tego mi chyba brakowało.
Rozszerzyłabym, Twoje porównanie czy też aluzję do wielkich korporacji, również na życie coraz większej ilości ludzi, którzy w pogoni za karierą i pieniędzmi czy też może w pogoni za realizacją marzeń, spychają relację międzyludzkie, uczucia na dalszy plan, wychodząc z założenia, że ich nie potrzebują, albo przyjdzie i na nie odpowiedni czas, kiedy samemu osiągnie się odpowiednią pozycję - oględnie mówiąc ustatkuje.Ciągła chęć, a niekiedy presja z zewnątrz do pięcia się po drabinie kariery, a do tego uczucie ciągłego braku czasu. Coś w tym jest. I chyba każdy z nas wie o co chodzi. Jakoś zasmakował tego.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones