Bardzo ciężki film w odbiorze. Od strony technicznej film jest kapitalny, a zdjęcia zapierają dech w
piersiach, ujęcie śmierci Kare to bodajże najpiękniejsza scena filmu i jedno z ujeć, których nigdy
nie zapomnę.
Niestety film jest nużący,nawet pomimo faktu, że ta zaduma nad przemocą i obcowaniem
człowieka z naturą jest wciągająca. Czegoś mi tu po prostu brakuje.
Za zdjęcia podciągnięte 6/10