"Cały film jest podwójną wkrętką!!!!! Konsultat powiedzial ze wszyscy znajomi Toma Cruisa nie żyją i od połowy jego życie to fikcja-sen. Jednak czytałem recenzję archiwalnego wywiadu z Cameronem Crowe, że tak naprawde wszystko od wypadku na moście jest snem!! Bo jak Tom zeskoczył z budynku to SOPHIA (penelope) mówi OPEN YOUR EYES!! A przeciez miała podobno juz dawno nie życ!! Cały film jest podwójną wkrętką ;) Okazuje się, że wkrętka jest jeszcze większą wkrętką. Nie było żadnej agrencji, samobójstw itp.... Tom leżał w szpitalu po wypadku w śpiączce i majaczył - wywiad z australijskiego magazynu western z rezyserem".
Także odsapnąłem :D
Racja, choć tego się można było domyślić, że był w śpiączce od momentu wypadku, bo:
- historyjka z hibernacją i "lucid dream" jest za bardzo si-fi
- na końcu po tym jak spada i ma retrospekcję swojego życia mamy jasny ekran, otwierające się oko i Sophie mówiącą "David, open your eyes". Czyli, że się na końcu obudził z tej śpiączki.
Tylko dlaczego nie jest pokiereszowany, skoro wybudził się ze śpiączki tuż po wypadku?