Władcy Chaosu to z pewnością film, który każdy fan black metalu powinien obejrzeć. Czy jednak został on stworzony dla miłośników gatunku? Nie wydaje mi się. Odniosłem wrażenie, że jest on dedykowany młodszemu pokoleniu metalowców, tych którzy nie mieli styczności z tamtą sceną. Film ten też spokojnie mogą obejrzeć osoby nie będące fanami tegoż gatunku muzycznego. Niemniej warto jednak poświęcić swój czas i obejrzeć władców Chaosu.
na plus:
- Realistyczne sceny przemocy, zwłaszcza dramatyczna scena zabójstwa Euronymusa, czy morderstwo Fausta w parku Lillehammer. Wiarygodnie ukazane, krwawe i szokujące.
- Scena samobójstwa Deada, mocna i zapadająca w pamięć.
- Pamiętny koncert Mayhem z Deadem na wokalu, bardzo fajnie to pokazali.
- Ewolucja stosunków Euronymusa z Vikernesem - choć stronniczo pokazana - to jednak fajnie ujęli ten temat.
- Helvete i Black Circle.
- Postać Fausta.
- Sceny palenia kościołów.
na minus:
- Postać Varga Vikernesa, kompletnie nie pasował mi ten aktor. Już wiem dlaczego Grishnackh tak atakuję ten film, został ukazany w maksymalnie oczerniającym świetle, wszystkie negatywne cechy jakie może posiadać człowiek, zostały przypisane właśnie jemu. Czuć stronniczość w tym legendarnym sporze.
- Generalnie widać, że aktorzy nie czują ducha tej muzyki, nie wczuli się dobrze w swe role i nie do końca dobrze im to wyszło.
- Odniosłem wrażenie, że film został stworzony dla amerykańskiego odbiorcy, norwescy nastolatkowie zachowują się tak samo jak imprezujące amerykańskie luzaki, chyba ktoś tu nie wziął pod uwagę specyficznej skandynawskiej mentalności.
- Postacie generalnie płytkie, reżyser mógł bardziej się wgłębić w ich psychikę.
- Końcowa scena przed zabójstwem. Co ma oznaczać obcięcie włosów Euronymusowi przez jego dziewczynę? Czy chcieli twórcy filmu zasugerować, że zamierzał on zerwać przed śmiercią z black metalem?
To tyle moich refleksji, bilans: pół na pół. Warto obejrzeć Władców Chaosu.
Z obcieciem włosów to akurat prawda. Reżyser w wywiadzie powiedział że sam o tym dowiedział się dopiero kiedy zobaczył zdjęcia policji z miejsca zbrodni. Niewiele osób o tym wiedziało.
No właśnie nie do końca. Podobno, włosy zostały mu obcięte dopiero podczas sekcji zwłok - gdy musiano odsłonić wszystkie rany na głowie.
Na internecie łatwe do znalezienia są zdjęcia z miejsca zbrodni. Zwłoki z krótkimi włosami. Sekcji nie przeprowadza się w miejscu znalezienia zwłok.
Nie ma żadnych fotek, poza jakimiś fejkowymi. Zresztą Vikernes mówił w wywiadzie, że Euronymous nie ściął włosów.