PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=766541}

Władcy chaosu

Lords of Chaos
6,3 5 733
oceny
6,3 10 1 5733
5,1 9
ocen krytyków
Władcy chaosu
powrót do forum filmu Władcy chaosu


- zrobienie z varga jakiegoś wielkiego jebaki było mega śmieszne - to nie historia guns and roses.
- film praktycznie w 95% pomija wątek tworzenia i grania muzyki
- za mało Dead'a
- na siłe wciskany wątek miłosny ( musi być po amerykańsku!)
- zrobienie ze Snorre'a osoby praktycznie upośledzonej umysłowo, co tu sie odjebało!?

ocenił(a) film na 3
auranoir85

Dla mnie ogólnie sam aktor, który grał Varga był słaby. Muzyki tyle co kot napłakał, ale cóż, nie dostali zezwolenia.
Ogólnie zbyt amerykańsko to zrobili, do takiego filmu w ogólnie nie powinno się dawać tyle seksu, albo zamienić ilość seksu z muzyką... Strasznie niewiarygodnie ten film wygląda. Tylko "Until the Light Takes Us" dla zainteresowanych tą historią.

ocenił(a) film na 9
paweloso95

człowieku Ty chciałeś film dokumentalny, czy fabularny? Jak dla mnie film zrobiony jest po prostu mega! Nawet sceny,które znamy z archiwalnych zdjęć,które do dziś można znaleźć w necie są odwzorowane z najdrobniejszymi szczegółami. I powiedz mi ileż tam było seksu?! Scena,w której Vikernes niby zmieniał panienki jak rękawiczki i scena,kiedy laska miała się rozebrać przed Euronymousem i Vargiem? "Masakrycznie" wiele :) Film jak dla mnie świetny. Nigdy wcześniej nie interesowałem się mroczną stroną historii Mayhem i Vickernesa a film przedstawił mi to w świetny i bardzo wiarygodny sposób.

ocenił(a) film na 3
sebmaz1

W wiarygodny?? He he he. Skoro tak twierdzisz...

paweloso95

No grubasek ktory gral Varga to najwiekszy miscast tego filmu. Koles obrzydzil mi caly film. Szkoda

ocenił(a) film na 7
paweloso95

Na przykładzie tego filmu widać że Culkiny TO mają, a pan Cohen nie :) gość od castingu zawalił robotę

ocenił(a) film na 9
auranoir85

rozumiem,że wiesz dokładnie co się działo te 28 lat temu w kręgu panów Aarsetha i Vikernesa? Czyli,że Vikernes nie miał żadnych potrzeb seksualnych i nie musiał go uprawiać? A może właśnie miał aż nadto takie potrzeby? To po pierwsze.
Po drugie to nie jest historia Deada,więc w filmie przedstawiono wszystkie najważniejsze wydażenia w sposób błyskawiczny,inaczej film musiałby być raczej serialem.
Po trzecie "wątek miłosny". Czyli uważasz,że w Aarseth'cie nie było żadnych ludzkich uczuć i nie mógł mieć dziewczyny? W zasadzie wspomniany przez Ciebie wątek pojawia się na samym końcu filmu tuż przed finałem śmierci Aarsetha.

ocenił(a) film na 6
sebmaz1

Twoje wyobrażenia/marzenia o Vargu, który był największym mrocznym ruchaczem na świecie to Twoja sprawa.

Co do wątku miłosnego sam Varg na swoim kanale pokreślił, że Euronymous w tym czasie nie miał żadnej dziewczyny, wątek po prostu wciśnięty na siłę.

Czy Ty na prawdę chcesz się kłócić o to jak było a jak nie, skoro żadnego z nas tam nie było? tutaj oceniam sam film, MOJĄ SUBIEKTYWNĄ OCENĄ.

Poza tym dałem mu 7 a Ty 9, wiec za co sie mnie czepiasz, że za mało mi sie podobał?! Na żywo byś mi przywalił i krzyczał: "ma ci sie podobać bardziej!" "Tak właśnie było!"

Przecież ten film reklamuje się, że jest oparty również na kłamstwach. Zrób sobie szklaneczkę kakao i wyluzuj bo jesteś śmieszny.

ocenił(a) film na 9
auranoir85

zluzuj stary. Nikomu za nic bym nie przywalił. Czemu się tak niezdrowo podniecasz? Z ciekawości jak to mam w zwyczaju po oglądnięciu filmu poszperałem trochę w necie i natknąłem się na zdjęcia Aarsetha z tą blond panną więc mam prawo przypuszczać,że jakiś tam mały romansik między nimi jednak był. Wypowiedzi Vikernesa nie traktuję nazbyt poważnie, bo w bodajże 1991 lub 92 roku przeczytałem w Trash em All wywiad z nim i już wtedy stwierdziłem,ze gosciu ma nierówno pod czaszeczką,choć wtedy był dla jeszcze zupełnie anonimowy. Długo nie trzeba było czekać żeby potwierdziły się moje przypuszczenie.

ocenił(a) film na 6
sebmaz1

Film jest dobry, dla mnie solidne 7, dla Ciebie 9 i tyle. Nie ma co drążyć.

ocenił(a) film na 9
auranoir85

no i oto właśnie chodzi. Dałem tę dziewiatkę trochę na wyrost ale to tylko dlatego,że ktoś jako pierwszy odważył się nakręcić historię zespołu z tak zwanego niszowego gatunku muzycznego jakim jest black metal i chwała mu za to :) a kakao sobie zrobię ;)

ocenił(a) film na 6
auranoir85

Z niepotrzebnych scen dodałbym jeszcze tą przed zabójstwem Euronymusa. Co miało oznaczać obcięcie włosów Oysteinowi przez jego dziewczynę? Co chcieli przez to autorzy filmu powiedzieć? Że Euronymus chciał niby zerwać z black metalem? Kompletnie bzdurna scena, ten fakt nie miał miejsca. Na minus także ukazanie samych norweskich metalowców jako imprezowych luzaków, kto był kiedykolwiek w Skandynawii wie jakie to sztywniaki. :) Najbardziej podobała mi się postać Fausta, wiarygodnie ukazana i zagrana. Film ogólnie na plus, dobrze że powstał, to już kawał historii.

ocenił(a) film na 7
lesnyduch

Z obcieciem włosów to akurat prawda. Reżyser w wywiadzie powiedział że sam o tym dowiedział się dopiero kiedy zobaczył zdjęcia policji z miejsca zbrodni. Niewiele osób o tym wiedziało.

ocenił(a) film na 6
felis_af

Każda ideologia kiedyś musi się spalić, a dlaczego? Bo każda ideologia jest sztucznym tworem tworzonym przez ludzi niemająca nic wspólnego z rzeczywistością. Może się tylko lekko opierać na prawdzie, ale tam gdzie zaczyna się wiedza ( prawda ) kończy się ideologia.
W tym filmie jest ukazane to, że jak za długo się bawisz w dolnym biegunie to Cię pochłonie. Życie jest sztuką zdobywania wiedzy, a wiedza nie jest dla wszystkich.

auranoir85

''zrobienie z varga jakiegoś wielkiego jebaki było mega śmieszne - to nie historia guns and roses.'' ha ha ha ,

ocenił(a) film na 9
auranoir85

ty patrzysz na to jak film o kimś kogo znałeś. ja nic nie wiedziałem o tym filmie, nie lubię takiej muzyki a uważam go za mistrzostwo. jeśli byłby przepełniony muzyką to pewnie by mnie zmęczył, a to tak obejrzałem świętną i śmieszną i ciekawą historię gore.

dezinte

Śmieszną historię? Co w niej śmiesznego? Palenie kościołów? Może zabójstwo lub samobójstwo?

ocenił(a) film na 7
auranoir85

Tak jak Romper Stomper jest zgrabną historią o skinheadach tak Lords of chaos jest zgrabną histiorą o black metalowcach, podoba mi sie atmosfera filmu taka poprostu spokojna, duży realizm , tragiczne wydarzenia w filmie zostały pokazane mocno i dosadnie, brak muzyki czy film mało jest o muzyce mi nie przeszkadza ponieważ od początku nie byłem na to nastawiony, jest tam jednak jeden utwór Mayhem to może Mayhem się jednak skusił albo przearanżowali go i został zagrany przez kogoś innego, by mógł zostać umieszczony, Post długi ale napisze że Euronymous i Vargo fajnie zagrani no Varg trochę dyskusyjny ale mi się podobał ale w scenie w której posuwał te panny też śmiechałem bo niewiedziałem że był taki kozak w tych sprawach:)

ocenił(a) film na 8
Gibson69

Mozliwe, ze w realu tez taki jest. W koncu dorobil sie siedmiorga dzieci :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones