PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=374634}

W Dolinie Elah

In the Valley of Elah
7,1 22 458
ocen
7,1 10 1 22458
7,7 6
ocen krytyków
W Dolinie Elah
powrót do forum filmu W Dolinie Elah

4/10

ocenił(a) film na 6

Zdjęcia puste. Muzyka to kilka sentymentalnych nut których ma się dośc po 20 minutach słuchania. Aktorsko jest to poziom "prawie żal", dialogi to sztampa oraz "tak mi przykro" w co drugim zdaniu.

Treśc? Jaka treśc? No, chyba że zaliczyc do niej odkrycie faktu pt "wojsko i wojna jest be".

ocenił(a) film na 8
_Garret_Reza_

Pewnie, że film nie odkrywa, nomen omen, Ameryki mówiąc, że wojna jest be. Liczy się jednak to, w jaki sposób to pokazuje.
Po drugie, gdy rzuca się tak poważne oskarżenia co do formy filmu, warto byłoby jakoś je uzasadnić. A tak - po prostu mamy odmienne zdanie.

ocenił(a) film na 6
moody_mic

Fakt, mogłem to napisac lepiej. Ale widac film mnie tak wymęczył, że dałem sobie z tym spokój.

_Garret_Reza_

Aktorsko "prawie żal"? To już nie wiem, co miałby robić Tommy Lee Jones, żeby było chociaż "poprawnie".

ocenił(a) film na 6
NickError

Na przykład mógł zacząc grac więcej niż jedną miną. A tak był monotonny i płaski.

ocenił(a) film na 7
_Garret_Reza_

Bo właśnie tak miała wyglądać rola:) o sposób grania skojarzył mi się z Clintem Eastwoodem w "Gran Torino" :)

Tosia_5

Panie adwokacie, właśnie pod ostatecznie pogrążył swojego klienta ;)

ocenił(a) film na 7
_Garret_Reza_

dziwny film.
trudny do zrozumienia i przedłużający się

ocenił(a) film na 6
cebycz

No ba, trudny. Trudniejsza jest tylko budowa zapałki.

ocenił(a) film na 8
_Garret_Reza_

Ja mam zupełnie inne zdanie i uważam to za jeden z najlepszych filmów roku 2008. Moim zdaniem aktorsko nie może być raczej lepiej. Ktoś mógłby się przyczepić, że Tommy Lee poniekąd znowu ściga, ale środki którymi się posłużył do stworzenia roli twardego, ale zrozpaczonego ojca szukającego swojego syna, były doskonale wyważone. Nie zauważyłem też, żeby dialogi i muzyka były takie słabe, a wręcz przeciwnie. Co do tematyki, to można powiedzieć, że w kinie powiedziano już wszystko więc powtarzania tematów nie da się uniknąć, tymczasem wojna jako czynnik okaleczający nie tyle fizycznie co psychicznie to chyba nadal ciekawy materiał na nakręcenie filmu. Dzięki między innymi takim obrazom, możemy po części zrozumieć dlaczego powstawały obozy koncentracyjne i dlaczego okrucieństwo podczas np II wojny światowej było tak powszechne. A katem nie musi być jakiś nieznany obcy człowiek, którego możemy z łatwością potępić, ale także ktoś z najbliższej rodziny.

ocenił(a) film na 6
Logan

"Moim zdaniem aktorsko nie może być raczej lepiej."

Twoja strata.


"Ktoś mógłby się przyczepić, że Tommy Lee poniekąd znowu ściga, ale środki którymi się posłużył do stworzenia roli twardego, ale zrozpaczonego ojca szukającego swojego syna, były doskonale wyważone."

Ktoś? I jakie środki? Bez przykładu to są tylko puste słowa. Udowodnij, że wiesz czym są "środki".


"Co do tematyki, to można powiedzieć, że w kinie powiedziano już wszystko więc powtarzania tematów nie da się uniknąć"

Więc niech przestaną je kręcic. Ale was widac cieszą kolejne reklamy proszka do prania i "bieli bielszej od białka w oczach".


" tymczasem wojna jako czynnik okaleczający nie tyle fizycznie co psychicznie to chyba nadal ciekawy materiał na nakręcenie filmu."

Ale po co? Skoro wszystko już nakręcono? Ja nie mam na nowy komputer, a w Hollywood wydają miliony na nakręcenie jeszcze raz tego samego.


"Dzięki między innymi takim obrazom, możemy po części zrozumieć dlaczego powstawały obozy koncentracyjne i dlaczego okrucieństwo podczas np II wojny światowej było tak powszechne."

Bo wielkim wysiłkiem jest poszukac w histori kina obrazów które już to zrobiły. I to lepiej. I jeszcze lepiej.
Swoją drogą opieranie takich wniosków o tak błahą fabułę jest jak spacer po księżycu.


"A katem nie musi być jakiś nieznany obcy człowiek, którego możemy z łatwością potępić, ale także ktoś z najbliższej rodziny."

Mam nadzieję, że masz poniżej 10 lat. Wtedy był czas na takie wnioski.

ocenił(a) film na 8
_Garret_Reza_

Naprawdę nie chce mi się Cie cytować. Ja uważam, że aktorsko film wypadł bardzo dobrze. Możesz się zgadzać lub nie, mi to wisi.

Nie muszę Ci niczego udowadniać. Chodziło mi o środki aktorskiego wyrazu.

A dlaczego mają przestać kręcić? Bo tobie nie chce się ich oglądać? Póki co, żyjemy w wolnym kraju i nikt Cię do tego nie zmusza. I co to znaczy was? Z tą reklamą to poleciałeś. Miało być błyskotliwie, wyszło jak zwykle.

Co z tego, że wszystko nakręcono? To znaczy, że trzeba przestać malować obrazy, pisać muzykę czy tworzyć sztuki teatralne? Bo już wszystko zostało namalowane, powiedziane, a dźwięków w gamie jest tylko 8 więc nie da się uniknąć powtórzeń? Bzdura. A co do Twojego komputera, przykro mi, że nie stać Cię na nowy, ale to Hollywood ma Ci dać, zamiast wyprodukować kolejny film? Hehehe, naprawdę...

A co do wniosków, to sztuka ma to do siebie, że każdy może ją sobie interpretować w dowolny sposób i wyciągać dowolne wnioski.


""A katem nie musi być jakiś nieznany obcy człowiek, którego możemy z łatwością potępić, ale także ktoś z najbliższej rodziny."

Mam nadzieję, że masz poniżej 10 lat. Wtedy był czas na takie wnioski."

Nie wiem co tutaj mam Ci napisać... Chyba po prostu z Tobą, sfrustrowanym ekspertem filmowym nie można dyskutować. Może trochę się wyluzuj i zamiast oglądać 10 filmów dziennie, przejdź się na spacer albo poprzebywaj trochę z ludźmi.






ocenił(a) film na 6
Logan

"Możesz się zgadzać lub nie, mi to wisi."

Wow. Więc po co zawracasz mi głowę, udzielając się w moim temacie? Ja mam poniekąd obowiązek Ci odpowiadac, więc fajnie by było, jakbyś się u mnie udzielał ze świadomością co robisz. Często robisz różne rzeczy bez zastanawienia się nad tym?


"Nie muszę Ci niczego udowadniać. Chodziło mi o środki aktorskiego wyrazu"

Czyli nawet nie wiesz, co to jest. Okey.


"A dlaczego mają przestać kręcić? Bo tobie nie chce się ich oglądać? Póki co, żyjemy w wolnym kraju i nikt Cię do tego nie zmusza."

Ujmijmy to tak: filmy nie są kupą, nie trzeba robic paru dziennie. Chyba że faktycznie zależy Ci na oglądaniu kupy, wtedy proszę bardzo. Jakie społeczeństwo, takie zapotrzebowanie.
I skąd Ci się wzieło, że ja nie chcę ich oglądac? To jest fakt, ale jak do tego doszedłeś? Telepatia? Bo chyba czegoś takiego nie napisałem. Możliwe, że wkładasz mi w usta słowa, których nie powiedziałem. Czesto to robisz?


"Z tą reklamą to poleciałeś. Miało być błyskotliwie, wyszło jak zwykle"

Czyli zwykle nie rozumiesz aluzji? Brawo.


"Co z tego, że wszystko nakręcono? To znaczy, że trzeba przestać malować obrazy, pisać muzykę czy tworzyć sztuki teatralne? Bo już wszystko zostało namalowane, powiedziane, a dźwięków w gamie jest tylko 8 więc nie da się uniknąć powtórzeń? Bzdura. "

O, znowu wkładasz w moje usta coś, czego nie powiedziałem. Nie nakręcono wszystkiego. W tym cały problem. Ja wolę oglądac coś, co jest oryginalne. Ja wiem, że to wysiłek z obu stron (oglądającego i tworzącego). I chyba właśnie to mnie w tym tak pociąga.


"A co do Twojego komputera, przykro mi, że nie stać Cię na nowy, ale to Hollywood ma Ci dać, zamiast wyprodukować kolejny film? Hehehe, naprawdę..."

Znowu nie zrozumiałeś. Twoja strata...


"A co do wniosków, to sztuka ma to do siebie, że każdy może ją sobie interpretować w dowolny sposób i wyciągać dowolne wnioski."

Sok jest pomarańczowy, znaczy dziś 17 po pogrzebie. To masz na myśli?;-)


"Nie wiem co tutaj mam Ci napisać... Chyba po prostu z Tobą, sfrustrowanym ekspertem filmowym nie można dyskutować. Może trochę się wyluzuj i zamiast oglądać 10 filmów dziennie, przejdź się na spacer albo poprzebywaj trochę z ludźmi"

Znaczy poniżej 10 lat. Wybaczam.

ocenił(a) film na 8
_Garret_Reza_

Nie wiem jak mam z Tobą rozmawiać. Napisałem w tym temacie bo się akurat trafił, chciałem wyrazić swoją opinię i To zrobiłem, muszę mieć jakiś poważniejszy powód?


Nie wiem czym są środki tak? W takim razie udowodnij, że Ty wiesz i mi wytłumacz.

Co z tego, że można znaleźć film który pokazał coś wcześniej i lepiej? Rodzą się nowi ludzie, młodzi, którzy niekoniecznie chcą oglądać starych produkcji, których nie znają i nie rozumieją. Filmy się zmieniają tak jak zmienia się świat. Moim zdaniem ten wpasował się bardzo dobrze w we współczesną tematykę wojen w Iraku czy Afganistanie. Oczywiście filmy poruszające podobne tematy w kontekście wojny USA z Wietnamem, ale kto dzisiaj pamięta o wojnie w Wietnamie? Chyba tylko jej okaleczeni uczestnicy.

"A co do wniosków, to sztuka ma to do siebie, że każdy może ją sobie interpretować w dowolny sposób i wyciągać dowolne wnioski."

Sok jest pomarańczowy, znaczy dziś 17 po pogrzebie. To masz na myśli?;-)

Jeśli tak to czujesz, to masz prawo i do takiej interpretacji.


A tak do Twojej wiadomości. Teksty typu:

"Czyli zwykle nie rozumiesz aluzji? Brawo."
"Często robisz różne rzeczy bez zastanawienia się nad tym?"
"Możliwe, że wkładasz mi w usta słowa, których nie powiedziałem. Czesto to robisz?"

nie wnoszą niczego do dyskusji, tylko noszą znamiona ataku osobistego, co może świadczyć o Twoim głębokim zakompleksieniu, frustracji a może o jakimś niedowartościowaniu. Może przestań pluć jadem na lewo i prawo, tylko zacznij prowadzić miłą i kulturalną wymianę zdań.


A teraz nie na temat. Fora filmwebu są nie do zniesienia, bo z jednej strony atakują Cię wszelkiej maści idioci, a z drugiej osoby sądzące, że wszyscy pozostali to idioci (co poniekąd jest prawdą) i za wszelką cenę starają się udowodnić swoją wyższość.

ocenił(a) film na 6
Logan

"Napisałem w tym temacie bo się akurat trafił, chciałem wyrazić swoją opinię i To zrobiłem, muszę mieć jakiś poważniejszy powód?"

Od wyrażania swoich opini są oddzielne tematy. Gdy się ODPOWIADA pod czyimś tematem, to raczej to się robi, prawda?
Gdybyś stworzył oddzielny temat, nie musiałbym tego czytac (forum tego filmu mnie nie obchodzi). Ale w takiej sytuacji mam niejako obowiązek przeczytac i Ci odpisac. Czaisz różnicę?


"Nie wiem czym są środki tak? W takim razie udowodnij, że Ty wiesz i mi wytłumacz."

Aha. Czyli nie wiesz. Okey.
Nie mogę wytłumaczyc. Ja tego nie wiem.


"Co z tego, że można znaleźć film który pokazał coś wcześniej i lepiej? Rodzą się nowi ludzie, młodzi, którzy niekoniecznie chcą oglądać starych produkcji, których nie znają i nie rozumieją"

To ostatnie dosyc niefortunnie brzmi.;-)

Swoją drogą, tym jest cywilizacja. Ja tam bym sobie nie widział świata, w którym codzinnie odkrywa się koło.


"Oczywiście filmy poruszające podobne tematy w kontekście wojny USA z Wietnamem, ale kto dzisiaj pamięta o wojnie w Wietnamie? Chyba tylko jej okaleczeni uczestnicy."

Toc wojna w Iraku też jest przedawniona. Zaczeła się bodaj 20 lat temu.


"Teksty typu (...) nie wnoszą niczego do dyskusji, tylko noszą znamiona ataku osobistego, co może świadczyć o Twoim głębokim zakompleksieniu, frustracji a może o jakimś niedowartościowaniu."

Nie, to znaczy że mój stół umie stepowac. Wniosek wyciągnięty z nosa tak samo jak twój. Smacznego.


"Fora filmwebu są nie do zniesienia, bo z jednej strony atakują Cię wszelkiej maści idioci, a z drugiej osoby sądzące, że wszyscy pozostali to idioci"

Znam conajmniej 2 dodatkowe grupy, z czego ty zaliczasz się do trzeciej: bojących się dyskusji.

ocenił(a) film na 8
_Garret_Reza_

Zgadza się odpowiedziałem pod Twoim postem, czy to jest coś dziwnego? Czy ODPOWIADAJĄC pod Twoim tematem, mam się z Tobą zgadzać czy jak Ty to rozumiesz? Twoje zdanie jest takie, moje jest inne i tyle. Chciałeś w swoim temacie zbierać same potwierdzenia swojej oceny?


No z tego co pamiętam to Ty powiedziałeś, że ja nie wiem. Twoim zdaniem środki aktorskiego wyrazu to nie są środki, którymi posługują się aktorzy do stworzenia roli. Jednocześnie nie potrafisz sam zdefiniować czym takie środki są.

Może zabrzmiało trochę niefortunnie ale sens zrozumiałeś.

Wojna może i zaczęła się 20 lat temu, ale póki toczą tam działania wojskowe, nie można uznać jej za zakończoną. Zresztą amerykańska opinia publiczna (i nie tylko amerykańska) jest dość często raczona informacjami "z frontu" więc temat jest wciąż aktualny dla wszystkich.

Wracając do początku tego posta. Nie musisz odpowiadać bo w ten sposób tam wymiana zdań może się nigdy nie skończyć.

Nie boję się dyskusji.

użytkownik usunięty
_Garret_Reza_

kolejna wypowiedz pustego znudzonego fanboya van damme i innych dzieci kina minionego, nie rozumiesz, nie czytasz filmu to nie dziel sie smeitnikiem wypowidzi krytyku zerzniety z popcornu:)

ocenił(a) film na 6

To, że tylko takim osobom umiesz odpowiadać, nie znaczy że i ja się do niej zaliczam.

_Garret_Reza_

Obiecywałem sobie że już koniec lania szamba, koniec nerwów i obrażania, ale jak czytam takie wypociny imbecyla to aż krew zalewa. Ty obesrany gnoju, myślisz że jak zapuścisz brudne syfiaste tłuste kłaki i pobrzdąkasz na gitarce to będzie ci wolno srać na forum?
Raz na jakiś czas powstaje film o prawdziwym życiu, prawdziwych relacjach międzyludzkich, o aktualnych problemach a takie ścierwo jak ty wyciera sobie takim filmem brudną śmierdzącą gębę bo co? bo muzyczka ci nie leży? Idź lepiej nasraj na gówno w stylu avatar czy transformers a nie na takie potrzebne i piękne filmy. Ty geju.

ocenił(a) film na 8
_Garret_Reza_

"Harry Potter" na pewno ma lepszą treść. Nie ośmieszaj się więcej.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones