PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=374634}

W Dolinie Elah

In the Valley of Elah
7,1 22 458
ocen
7,1 10 1 22458
7,7 6
ocen krytyków
W Dolinie Elah
powrót do forum filmu W Dolinie Elah

O czym jest ten film? Że armia amerykańska ma w szeregach samych debili? A może o tym że Tommy Lee Jones powinien stosować prezerwatywy?

ocenił(a) film na 8
Dude_

O tym, ze cos sie zmienilo i to, co dzieje sie w Iraku i Afganistanie wcale nie jest realizacja idealow, o ktorych publicznie mowa. O tym, ze w ogole malo o wojnie wiemy i wartoby sie temu przyjrzec kiedy mamy okazje, a nie ignorowac, bo "sprawy o znecanie sie nad zwierzetami sa trudne".

ocenił(a) film na 4
gebert

Ojej a ja myślałem że na wojnie jest jak w "Czterech pancernych i psie"
Poza tym takie przedstawianie Amerykańskich żołnierzy jest strasznie irytujące, rozumiem że młodzież amerykańska to sami socjopaci i zboczeńcy i do Iraku jadą żeby sobie postrzelać do ludzi, a potem płaczą tatusiowi do telefonu.
Średnio śmieszny ten film

ocenił(a) film na 7
Dude_

to jest Qr..a Dramat nie ma być śmieszny ;]

ocenił(a) film na 10
Dude_

I tak w wielu przypadkach jest, jeżeli nie w większości. Odkąd skończył się "czas patriotów" (cytuję tutaj Collina Powell'a) i do armii USA dostają przestępcy ze slumsów.
A teraz rządzi nimi (o ironio!) komuch.
W dzieciństwie byłem strasznie zapatrzony w USA, w sumie to do dzisiaj cenię ich za to, że jako jedyne supermocarstwo w historii Świata, zdobywając niekwestionowaną przewagę na Świecie, nie próbowali go podbijać, za to, że jednym z warunków pomocy Europie w I WŚ było utworzenie Polski z dostępem do morza, za to, że w dużej mierze za ich przyczyną skończył się kolonializm...
Jednak nikt nie jest idealny. A odkąd rządzi ekipa "nowych wieków" w USA robi się mniej więcej to co u nas. Zrywanie z fundamentami własnej kultury (Chrześcijaństwo) i totalne ogłupianie społeczeństwa czyniąc jego wolę, tak naprawdę wolą mediów i mody.
Tak się nie da. Każdy kto pozbywa się ideałów, nawet jeżeli ich tak dobrze wcześniej nie przestrzegał, chyli się ku upadkowi. Żadne państwo nie będzie nigdy idealne, ale najlepsze będzie te, które najdłużej do jakiegoś ideału dążyło. Obecna liberalna zaraza zastępuje nam narodowe dążenia jakimiś homoseksualistami, zabijaniem ludzi w fazie embrionalnej, dobijaniem starców, marginelizacją ludzi z biednych regionów (są przecież tylko kulą u nogi..) i ogólnym brakiem jakiejkolwiek etyki.
Ta cywilizacja musi upaść, Rzym upadł przez skrajne zepsucie cesarzy i społeczeństwa, które po prostu za długo miało dobrze. Z kulturami europy dzieje się to samo. O tym, że tak będzie, jeżeli nie skończymy z liberalizmem i lewakami, mówiło się już dawno. A teraz to widać na własne oczy. Tylko zdyscyplinowane społeczeństwa przetrwają. Dyscyplina nie oznacza jednak moralności czy człowieczeństwa. Surowa dyscyplina społeczna była także w III Rzeszy, jednak wykorzystana do złych celów, podobnie jest w Chinach. To do nich należy Świat, a Europa i USA oddaje pola nawet nie próbując działać, ale tuszując to, coraz mniej udolnie, przed społeczeństwem... Cóż, my w 2013r. przy spodziewanym deficycie będziemy mieć problem Grecji. Nam nikt jednak nie pomoże.
Naród wybrał...
Mnie to wisi, wolę zginąć niż żyć bez wiary, wyzuty z honoru i godności. Nawet na to z upragnieniem czekam. Należy nam się.

ocenił(a) film na 7
arrowman

Ale tak poza tym, wszyscy pozostali członkowie Twojej rodziny są zdrowi, prawda?

Dude_

Widać nikt nie rozumie co ten film ma do przekazania. Nie mówię też że sam rozumiem przekaz sztuki w każdym jej aspekcie ale trzeba samemu konstruować swoją opinię na temat obrazu jaki widzimy. Wyrazista jest natomiast analogia walki Dawida z Goliatem z walką walką jednego człowieka z "wymiarem sprawiedliwości". Wojna w Iraku na tle dążenia głównego bohatera wydaję się być jedynie tłem gdyż wojna dla wszystkich bohaterów jest normalnością a być może nawet życiem codziennym. Sierżant w spoczynku nadal toczy bój lecz nie na polu walki lecz na polu cywilnego dochodzenia do prawdy. Nie bez powodu jest także przetaczana dwukrotnie opowieść o Dawidzie gdzie można wysnuć wniosek że Dawidem jest Tommy Lee Jones w którego rękach procą potrzebną do zwycięstwa jest Charlize Theron. Jak mówiłem po to sztuka filmowa czy inna służy do tego aby wysnuć własne wnioski niekoniecznie widoczne dla umysłu innego obserwatora.

ocenił(a) film na 4
Dude_

nie sadze ze to o Amerykanskich zolnierzach tylko o zolnierzach i wojnie ogolnie. Obojetnie jakiej nacji.
Mysle ze wojna ma to do siebie ze czlowiek przyzwyczaja sie do przemocy, a przyzwyczaja sie do niej bo jest jedyna odpowiedzia na strach.
(dlatego watek z dziewczyna z psem) i dlatego zolnierze maja trudnosci z "powrotem" i dlatego flaga jest do gory nogami (nie dlatego ze amerykanska) - tylko pomocy bo sami sobie rady nie damy.

ocenił(a) film na 4
lili21

Dajcie spokój, jest tyle lepszych filmów w tym temacie, a ten mnie po prostu irytował. Logiczne że wojna wpływa na psychikę, ale tutaj co? jaka tam w ogóle była wojna. Misja stabilizacyjna zamienia się w plac do zabaw dla chłopców Busha a potem nie wiadomo co jacy to oni są zryci psychicznie:) Wszystko im było wolno, nie mieli żadnym zasad moralnych, czyści socjopaci, a scenarzysta wmawia nam że to są ofiary;)

Dude_

jesli chodzi o lepsze filmy w temacie - pewnie ze mozna znalezc, (nie jest to moj ulubiony rodzaj filmow) ale tu ciekawy jest watek detektywistyczny. No i gra aktorska jest na poziomie.
( Wojna zawsze wiaze sie z narazaniem zycia a to ze strachem - mysle ze teraz gdy swiat ma coraz mniej wierzy w idealy trudniej jest nam umierac i umierac w imie czegos - chyba ogolnie mamy wieksza swiadomosc )
scenarzysta faktycznie przedstawia w swoj sposob ( ale zauwaz ze to ten Meksykanin - z przeszloscia kryminalna - mial wyrzuty sumienia ( moralnosc?). pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
lili21

Trudniej? Wg. Ciebie pozbycie się ideałów czyni człowieka bardziej ludzkim? Może na chwilę się tak wydawać...
Wpisz sobie w google:
"misja w iraku "
Co ci podpowie?
"misja w iraku zarobki"
To już może kwestia osobnej dyskusji, ale ja wolę umrzeć za ideał, wierząc, że komuś pomagam (może i tak nie jest, ale to co czynię ma cel pomocy, to ktoś z "zewnątrz" dalej "przekierowuje" moje działania) niż umierać za... kasę...
To jest dopiero wyzucie się z człowieczeństwa... Już nie trzeba kłamać ludzi: "zaatakujmy ich bo tam jest bieda, jak wcielimy ich terytorium, to będą mieli lepiej".
Teraz władza zrobi bezrobocie i rzeknie: "zabijcie ich, a my wam damy kasę na utrzymanie rodziny".
I gro biedaków w imię tej "kasy na utrzymanie rodziny" zacznie zabijać cywili...
Mieć ideał to nie zło. Złem jest mieć złe ideały. O dobre trudniej, szczególnie w tych czasach. Ale bardzo dobrze to świadczy o współczesnych ludziach, mamy demokracje, to przecież nasze wybory...
Już nie zwalimy winy na Cesarza/króla. Władza bierze się z ludu, co nie jest złe, jeżeli lud jest światły.
Jeszcze trochę walki z Krzyżem, to już nic nie będzie stało na straży moralności i jakiś zasad. Jestem przekonany, że jeszcze za naszego życia zobaczymy upadek tej europejskiej sodomy i gomory. A upadek Sodomy, czy Rzymu będzie tylko małym epizodem w historii Świata w porównaniu do walki współczesnych mocarstw. Już dzisiaj, kiedy jeszcze nie jest źle, mówi się o wojnie jako rozwiązaniu... A przypadkiem dyskusję rozpoczął jeden polski głupek, sam nie wiedząc i nie rozumiejąc co zrobił. Cóż, przynajmniej skłoniło to do wypowiedzi innych, szczególnie ważne osoby w USA, Rosji i Chinach. To są ważne sygnały.
A społeczeństwo się cieszy, bo sądzi, że liberalizm, czyli życie bez zasad, dyscypliny moralności, da im szczęście i będzie trwać wiecznie:-) Jak za Sasa.

ocenił(a) film na 10
Dude_

Pomyłka...

ocenił(a) film na 7
Dude_

Film jest o tym jak ojciec szuka zaginionego syna. trudno stwierdzić czy w armii są sami debile skoro poznajemy zaledwie kilku w tym 2-3 całkiem normalnych. Pytania z prezerwatywą nie rozgryzłem. Hej Dude a jaki był temat filmu? Irak to tło.

Film całkiem dobry choć trochę się wlecze. Ni to kryminał, ni to dramat. Za dużo rozpoczętych wątków i urwanych. Można

ocenił(a) film na 7
Dude_

Ten film nie jest dla...debili.

ocenił(a) film na 4
pablo75

ojej

ocenił(a) film na 7
Dude_

Pokazali by ich jako bohaterów też by się Tobie nie spodobało. Pokazali prawdę,że przeginają w Iraku,Afganistanie...Przypominam,że ten film jest oparty na faktach i jak powiedział reżyser,ta historia przydarzyła się pewnej amerykańskiej rodzinie.

ocenił(a) film na 4
pablo75

oj jojoj biedna rodzinka i ich syneczek

"a dobry chłopak z niego był i mało pił" jak śpiewał Kazik;p

ocenił(a) film na 7
Dude_

Ręce opadają...

ocenił(a) film na 8
Dude_

Nie wiem kim ty qrva jesteś i jakim prawem przypisujesz sobie nick "dude", żałosne to, ale jedno jest pewne: zbyt biegły w tematyce muzycznej to ty nie jesteś, jak już coś cytujesz to CYTUJ!, a nie walisz z pamięci, bo tą masz goovnianą, zastanów się na przyszłość co piszesz i w jakim kontekście, bo te twoje aluzje są co najmniej nie na miejscu, a co do samego filmu to jest bardzo dobry, a jeśli ty się w nim dopatrujesz jakichś dziwnych podtekstów to może lepiej skup się na tych swoich "lepszych filmach w tym temacie" i tyle, bez zbędnego plucia mordy na forum.

ocenił(a) film na 4
Dark_Wotisuwin

o jej jej

ocenił(a) film na 3
Dude_

Gdyby ten film trwał 20 min. to i tak byłby za długi.

ocenił(a) film na 10
Dude_

Żeby odpowiedzieć na to pytanie trzeba lepiej poznać USA. Nie dziwię się, że tego nie rozumiesz, jesteś Polakiem, pewnie USA się nigdy nie interesowałeś za bardzo.
Amerykanie na prawdę wierzą w demokrację i w to, że jak w kraju X zrobią wojnę i potem w podręczniku do geografii (albo na CIA Factbook) w tym kraju X mamy "demokracja", to już wszyscy mają tam co jeść, mają takie duże wieżowce jak u nich, MC Donalds i ogólnie są "happy".
Z Amerykaninem (przynajmniej z większością) jak chcesz pogadać na poważnie i bez uczucia, że rozmawiasz debilem, to musisz wybadać na czym się zna (zazwyczaj w tym pracuje), trochę się zainteresować tematem i potem możesz spróbować na ten temat z nim porozmawiać i możesz być pewny, że będzie on uważał ciebie z twoją wiedzą za takiego samego debila, za jakiego ty go uważałeś.
Amerykanie są kształceni bardzo kierunkowo, jeżeli chodzi o tematy ogólne, to wydać się może, że nie ma większych debili na tym globie, jednak jeżeli chodzi o ich specjalizację, to role się już odwracają.
Taka cecha społeczeństw "zainfekowanych" kapitalizem.

ocenił(a) film na 4
arrowman

He, a ja nie mam pojęcia o co Ci biega:) czy ja coś mówiłem?

ocenił(a) film na 10
Dude_

Tak, z tym, że pisałeś, a nie mówiłeś:
@Dude_
"O czym jest ten film? Że armia amerykańska ma w szeregach samych debili?"

ocenił(a) film na 4
arrowman

I na prawdę ten film jest o tym co tyle pisałeś:)
Ja tylko wyraziłem swoje zirytowanie przedstawieniem amerykańskich żołnierzy, tyle było filmów na ten temat ale tutaj twórcy poszli na łatwiznę. Od tak grupka żołnierzy postanowiła się zabawić w torturowanie i zabijanie, nie wiem co o nim tam tak strasznego przeżyli, jaki to koszmar wojenny odcisnął na nich piętno... chyba za dużo czasu spędzili nad PlayStation;)

ocenił(a) film na 10
Dude_

Może reżyser celowo nie pokazał tego co przeżywali ci żołnierze, bo uważa, że nic nie usprawiedliwia tego barbarzyństwa? Zresztą Tommiemu Lee któryś z bohaterów, nie pamiętam kto, ponieważ dawno oglądałem, powiedział coś o tym, że teraz wojna wygląda inaczej niż za jego czasów, jakby go przestrzegając przed tym co ma zobaczyć, że może lepiej nie znać prawdy.
Co oczywiście jest poniekąd bzdurą, komuchy w Wietnamie były barbarzyńcami, ale amerykanie byli nie lepsi. To trochę mnie zdenerwowało. Lubię USA, ale nie lubię "wybielania" historii.

A co do tego, że film mistrzostwem przekazu nie jest, to faktycznie, zgodzę się. Jednak dla prostego amerykańskiego (polskiego zapewne też) widza przekaz jest wręcz wstrząsający. Zresztą za kadencji ostatnich prezydentów USA konstytucyjna wolność słowa, a jej przestrzeganie ma się jak wół do karety. Wydaje mi się, że film z bardziej wyraźnym przekazem o aktualnie toczącej się wojnie amerykańskiej, miałby spore trudności. Czy to za Busha, czy teraz.

Popatrz też z innej strony. Mamy dzisiaj pełno opluwaczy USA, plują ale nie wiedzą dlaczego i co to im ma dać. Gdyby Amerykanie nie byli samokrytyczni, to ich plucie miałoby sens, tak na szczęście nie jest. Ja cieszę się z tego filmu. Może dlatego właśnie lepiej go oceniam niż Ty. Nie potrafię nie mieszać do tego polityki, bo wg. mnie się po prostu nie da.
Jeżeli upadnie USA, to ludzie zobaczą dopiero co to znaczy mieć supermocarstwo-zbrodniarza: Chiny. Skoro chcą, niech dalej bezmyślnie plują, zamiast wymyślać rzeczowe argumenty i wesprzeć dość sporą grupę amerykańskich obywateli, którzy z rządem idiotów się nie zgadzają. Cóż, Europejczyków chyba boli do dzisiaj, że są podnóżkiem własnej koloni. Tylko nie rozumiem polskich głupków, nasi przodkowie przecież USA pomagali tworzyć... Cóż, widać lizidup u nas dzisiaj nie brakuje. Nie tylko w polityce, wystarczy przyjrzeć się niektórym w robocie.

ocenił(a) film na 4
arrowman

Ale ja nie pamiętam żebym źle się wypowiadał o USA, tylko wyraziłem opinie o tym filmie i o przedstawieniu w nim ameryk. żołnierzy. Moja irytacja jest tym większa że scenarzystą i reżyserem jest Paul Haggis, i szkoda mi obsady. Że wojna może mieć wpływ na psychikę człowieka to rzecz logiczna, ale ten film tego nie pokazuje. Tam chłopaczki się zabawiają w torturowanie więźnia (bez powodu, no bo po co), potem jeden płacze i the end.

ocenił(a) film na 10
Dude_

Źle zrozumiałeś moją aluzję, nie chodziło mi o Ciebie, wiem, że nie jesteś antyamerykański bo to wynika z Twoich postów. Chodziło mi raczej o współczesnych niby "europejczyków".
Najkrócej rzecz ujmując, to wojnę jaką jest naprawdę trudno wyrazić w filmie i chyba się nie da, przynajmniej tak prawią weterani. I obyśmy się za naszego życia nie dowiedzieli, w co wątpię. No chyba, że degrengolada naszego społeczeństwa sięgnie zenitu. Wtedy za przeproszeniem, jebać to wszystko.
A nie pokazując akcji amerykańskiego wojska nie naraził się też na duże koszta. Jak pisałem wcześniej, nie mam Haggisowi tego za złe. Kolejny film - próba skruchy za popełnione błędy. Dobrze, że w ogóle takie są. I nigdy żaden nie będzie nakręcony wystarczająco dobrze, jak filmy o biednych uciskanych Indianach i złych białych kolonistach.

A czego w ogóle oczekiwałbyś więcej? Gdyby pokazano więcej nawalanki, to nie byłby widoczny tak bardzo motyw upadania ideałów Lee Jones'a. Na prawdę, w USA jest pełno ludzi, którzy wierzą, że do dzisiaj ci na "górze" kierują się tymi ideałami. W końcu muszą przejrzeć na oczy. Mam paru znajomych z USA, z którymi utrzymują mailowy kontakt, z tego co piszą to w USA mają prawie identyczną sytuację co w Polsce. Ciemnota społeczeństwa jest zatrważająca. A od czasu kiedy wygrał ten piep*** komuch Obama to jest istna degrengolada. Nawet konstytucję ma się dupie, tak jak u nas.

ocenił(a) film na 10
arrowman

Wiem, narzekam. Ale co zrobić gdy czasy podłe, a widoki jeszcze gorsze.

ocenił(a) film na 6
arrowman

Nie nastawałbym tak bardzo na Obamę. Wiem, że to lewicowiec i liberał obyczajowy (chociaż daleko mu do naszych różnorakich "palikotów" itd.). Za jego kadencji USA nie są już tak agresywnym supermocarstwem rozpoczynającym co chwilę nowe wojny, za które przychodzi słono płacić podatnikom, nie tylko finansowo zresztą, jak pokazuje komentowany film. A tymczasem wąska grupa ludzi niewyobrażalnie wprost bogaci się na konflikcie zbrojnym, wykazując się akrobatycznymi umiejętnościami by uzasadnić w oczach społeczeństwa konieczność podjęcia "misji", "operacji" w danym kraju (np. otoczenie Busha, w tym Donald Rumsfeld zarobiło miliony na wojnie w Iraku). Obama nieco przyhamował te zapędy, ale jak widać trwa już urabianie, przez niektore konserwatywne środowiska, opini publicznej celem zdobycia społecznej aprobaty dla ataku na Iran. Nie dojdzie do tego zapewne za tej kadencji, ale jak tylko Republikanie przejmną władzę wojna murowana. Tak jak było z Irakiem i Afganistanem.
I nie obawiałbym się tak bardzi Chin. Jak pokazuje historia tego kraju, Chińczycy nigdy nie byli zbyt wojowniczym narodem. To raczej na nich ciągle napadano (Mongołowie, Japończycy).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones