Miasto Gniewu od lat nalezy do mojego "Hall of Fame" wszechczasow i od tego rezysera wymagam naprawde duzo. Lee Jones z kolei jest jak wino - im starszy tym lepszy. Byl slabiutki w Men in Black, nie powalal mnie w Sciganym czy Batmanie Forever ale w Nozowniku bylo juz przyzwoicie, w Trzech pogrzebach Melquiadesa Estrady byl totalnie rewelacyjny. Nie widzialem jeszcze To nie jest kraj... No a tu daje koncert gry, ciezko mi sobie wyobrazic kogos innego w tej roli. W dolinie Elah to naprawde swietny film o dosc popularnej swego czasu w USA tematyce adaptacji po doswiadczeniach wojennych. Nie bylem nigdy szczegolnym pasjonatem Lowcy Jeleni, ale obraz Haggisa uderza w troche inne tony. Glowny temat zostal ukazany w konwencji prywatnego sledztwa prowadzonego przez ojca ktory stracil kolejnego syna. Nie warto ujawniac szczegolow fabuly, ale film posiada specyficzny "Haggisowy" sposob ukazania swiata, naprawde pierwszoligowe aktorstwo i bardzo fajny klimat. Polecam kazdemu.