Całkiem udana próba pokazania okropności wojny i czym ona w rzeczywistości jest z punktu widzenia okupanta. Z jednej strony wmówiono im że są tymi dobrymi i walczą ze złem, a z drugiej strony okazuje się że w rzeczywistości niczym nie różnią się od hitlerowskich Niemców (oni zapewne też myśleli że są tymi dobrymi).
Nie powinniśmy mieć też złudzeń że my jesteśmy dla nich czymś lepszym niż tacy Irakijczycy. W ich oczach jesteśmy takimi samymi dzikusami. A oni są nadludźmi dopóki mają w ręku karabin.
Wojna czyni z ludzi potwory. Mam nadzieję że będziemy o tym pamiętać kiedy następnym razem nasi "sojusznicy" będą urządzali w Warszawie naradę wojenną, na której będą próbowali wysłać naszych żołnierzy na wojnę np z Iranem, Syrią czy jakimś innym wyimaginowanym swoim wrogiem.