Prawdziwe męskie kino w dobrym stylu, z niesamowitym Hauerem. Klimat tego filmu wręcz ocieka
zajebistością, te mroczne zakamarki i zalane miasto plus desing wozów i broni. Atmosferę
podkręca muzyka (w tle zawsze słychać bicie serca) i umiejętne rozwijanie akcji. W roli
drugoplanowej Kim Cattrall, ale w tym filmie wygląda wyjątkowo nieatrakcyjnie...jakaś wychudzona i
paskudna fryzura. Ale plus za cycki. W filmie "Wielka draka w Chińskiej Dzielnicy" prezentowała się
o wiele lepiej. " W Mgnieniu Oka" to kozak ery video i klasyka SF, nic dodać nic ująć. Film widziałem
pod koniec lat 90, zdaje się na TVP, ale teraz odświeżyłem sobie z kasety VHS, gdzie czyta Janusz
Kozioł, a tłumaczenie zawiera spore stężenie bluzgów.
Dobry scenariusz, obsada i Rutger Hauer ze swoimi świetnymi minami, zaangażowaniem aktorskim, że tak powiem - wczuciem się w klimat filmu.
Właśnie miałem polecić ci ten film ale widzę że już go obejrzałeś dawno ,to polecam ci inny film ,też kozak ery VHS : http://www.youtube.com/watch?v=1bNfag1hosI
Świetnie zagrał Lance Henriksen. Dobry prosty scenariusz plus typowe zakończenie. W tamtych czasach to było coś.
Lubisz Rogera Moora, mam na myśli jego grę jako Bonda? Moim zdaniem Roger był najlepszy. Sean Connery jak dla mnie jako Bond był zbyt poważny, przynajmniej w tej produkcji. czytałem wiele powieści Iana Fleminga i jakoś on mi nie pasuje.
Własnie oby dwu lubię najbardziej w roli Bonda ale nie wiem kogo bardziej ? Ale chyba masz racje ,Roger Moore najlepszy :)
Tak i jego filmy były świetne ,pełne akcji ,widowiskowych scen kaskaderskich i dużo ilości humoru .
A Pierce Brosnan jako Bond twoim zdaniem do kogo był bardziej podobny : Do Seana czy Rogera ?