No zaczyna się ;)
Ciekaw jestem tego filmu,jeszcze nie widziałem.

Zaczęło się, więc idę obejrzeć.

dotrwałem i biorę się za oglądanie;)


za krotki:D

Oglądałem ładnych kilka lat temu i bardzo mi się podobał, tylko nie pamiętałem tytułu. Ciekawe czy dziś będzie tak samo dobry jak przed alty.

Ja też oglądam. Na razie raczej średnio...

Ale głupota.Rotwajler większy od dzieciaka padł rażony prądem,a tym nic sie nie stało.

Gratuluje znajomości praw fizyki. Poza tym pies żyje...

A opinie podtrzymuje dalej jest średnio.

Co mi tu imputujesz.Dzieciak ma mniejszą mase od tego bydlaka,po za tym to on złapał za klamke pod napięciem,a wstał od razu.Księcia zamroczyło.

A co ma do tego masa?

To że natężenie prądu,które zabiło by mysz, słoń nawet by nie poczuł.

To skoro tyle wiesz o prądzie, to pewnie słyszałeś też o przewodzeniu go?

A sam film - w sumie jak na horror to mało straszny, jak na komedię to trochę mało śmieszny. Ale za to zrobiony przyzwoicie (w końcu co Wes, to jednak Wes), a i ogólnie się prezentował całkiem znośnie. Do tego kilka bardzo dobrych scen, dzięki czemu można przymknąć oko na parę dziur w scenariuszu i innych niedociągnięć. A będzie 7, trochę naciągana, ale jednak mam sentyment do takich produkcji.

Stary kompletnie nie skumałeś o co mi chodziło, ale nie ważne,ten film jest w klimacie kompletnej abstrakcji,wtedy o tym jeszcze nie wiedziałem,dlatego przyczepiłem się tego szczegółu.Ogólnie klimat był dobry i film mi się podobał.

Wydaje mi się że skumałem, no ale jak tam chcesz. Zgadzam się - abstrakcja jest dobry słowem na opisanie klimatu tego filmu ;)

Kiedyś dzieś oglądałem (chyba na Discovery) i robili takie experymenty. Kolesie złapali się za ręke a potem jeden sie podłączył do źródła prądu. Wniosek był taki, że osoba stojąca na końcu dostała najbardziej, a ten który złapał nie poczuł prawie nic. Nie wierzysz, sprawdź w necie. ;]

Nie przepadam za horrorami z dziećmi... Ale skoro to horror komediowy to zobaczymy...

ogladam i ja ;)
w sumie to ze 3-4 raz :D Pierwszy jeszcze za malolata chyba na vhsie. Lacznie z dzis ze 2 albo 3 razy juz lecial w tv :]

a tak wogole wlasnie wszedlem w profil jednej z aktorek i dowiedzialem sie ciekawej rzeczy. W 2010 ma sie ukazac druga czesc filmu :) http://www.filmweb.pl/f450489/People+Under+the+Stairs+2%2C+The,2010

Film wypas, troche śmieszny troche trzyma w napięciu, ciekawe jak się skąńczy

Świetny, dziś znów mi się podobał, szkoda że takich filmów już się nie robi.

Ojaaaa... dno, dno i 10 metrów mułu:)) Podziwiam siebie, że wytrzymałam do końca hehe

Dotrwałam do końca i nie żałuję, że siedziałam tak długo. Film całkiem dobry. :)

Mówiąc krótko mistrzostwo świata za pomysł i wykonanie. Dawno nie widziałem tak oryginalnego filmu. Rodzina Addamsów chowa się pod względem excentyczości.

Spodziewałem się horroru, otrzymałem jakieś debilne kuriozum.

Parka żywiąca mieszkających w piwnicy albinosów zabitymi ludźmi, tatuś ubrany w strój sado-maso biegający po domu z shotgunem... Bez komentarza.

No sorry ale to horror komediowy. Addams Family też nie był zbyt inteligentny choć to świetny film. Ale fakt - to dziwny film z założenia i nie każdemu sie spodoba.

O ile Addamsów pamiętam, to reprezentowali ciekawsze poczucie humoru.
Ten film był zwyczajnie porąbany, ale pozytywnie porąbany, jak koszmar jakiegoś dzieciaka. Dziwne doświadczenie, ale fajne. :)
Trochę krążyłem zanim dotarłem do tematu. Też dzisiaj i też pierwszy raz. :)

Ja jako autor tego tematu również dotrwałem do końca, wiec warto było posiedziec do tak późna. A film oglądałem pierwszy raz. I można powiedziec ze dobry. Ocena 7 wydaje mi sie ze bedzie rozsądna. Jednak starsze filmy mają swój specyficzny klimat. polecam, dobra czarna komedia

Dokładnie - klimat w horrorach z lat 80 i 90 był w stanie uratować nawet najgorszy film. Teraz niestety nie łatwo już o coś takiego.

xDDD moral z tego filmu taki, ze nigdy nie wiesz kiedy Ci murzyn wyjdzie z szafy XDD ohoh dobry movie : D

Całkiem spoko film, głupi, ale jest dobra zabawa. Dużo się dzieje, a aktorzy nie zawodzą (szkoda że Ving Rhames padł tak szybko). Małżeństwo kanibali gra ta para która w tym samym czasie (w sensie rok) grała małżeństwo w serialu "Twin Peaks". Tam niespecjalnie do siebie pasowali, tu owszem...
6/10.

"Widziałeś rozmiar tej spluwy? Wiesz jakie robi dziury?"

Film ogladałem drugi raz i podobał mi się.

film na prawdę spoko można obejrzeć w nocy fajny klimat ogólnie good shit!!

mi się również podobało xD śmieszny filmik ale najbardziej mnie rozbił tekst, jak ten mały powiedział do psa: "twoja matka opuszcza się z kotami!" xD xD

nie "opuszcza" ale "puszcza" xD sorki za literówkę ;)

Również udało mi się obejrzeć film w całości :)
Samotne oglądanie, późna pora + dziwne odgłosy z mojej lodówki dały całkiem fajny efekt. Zgadzam się z oceną 7/10 ;)

Dla mnie żenada 2/10 i nawet nie mam ochoty wypisywać argumentów przeciw, dlatego napiszę jedyny za. Otóż nie zasnąłem:P

Otóż jak nie zasnąłeś to nie widzę sensu w Twojej ocenie. Jezeli ja bym ocenił tak ten film to pewnie bym go wyłaczył po paru minutach i poszedł spac lub właczył sobie cos innego na kompie, a jednak ogladałes. Pewnie chciałeś prowokacji, ponieważ powyżej są same dobre wypowiedzi. Stare firmy mają specyficzny klimat i niesamowitą atmosferę zarezerwowaną tylko dla wykwintnej widowni. Nie masz argumentów, wiec nie masz podstaw dawac tak niskiej oceny.

Mnie tam bardziej rozśmieszył niż przestraszył...

zgadza sie, bo to czarna komedia z absurdalnymi zachowaniami wiec był smieszny....ale trzymał w napięciu.

Nie to nie jest prowokacja, po prostu po primo wychodzę z założenia, że filmy należy oglądać do końca, a po secundo nie przepadam za horrorami, zwłaszcza takimi, a przede wszystkich z tych lat. Dla mnie ten film był na poziomie Strasznego filmu, czy czegoś w tym rodzaju. Wolę jednak nieco inną rozrywkę:) Taki mam gust i tyle. Rozumiem, że ktoś może lubić klimat tego filmu i mu podobnych bo sam lubię czasem obejrzeć tandetę typu Piła V, czy Zębata wagina, ale nie mogę ich wysoko oceniać jedynie za klimat bo jest to niedorzeczne.

"Stare firmy mają specyficzny klimat i niesamowitą atmosferę zarezerwowaną tylko dla WYKWINTNEJ widowni."


:D:D:D:D:D:D:D rządzisz!:D

tym komentarzem nie wniosłeś nic nowego do swojej wypowiedzi, ni składu ni ładu i dalej brak argumentów.
Dzisiejsza młodzież jest tak przesiąknięta agresją że nic juz ich nie rusza a dobry film ich zdaniem to ten gdzie jest dużo krwi...
Widocznie nie rozumiesz słowa klimat.
Końcówka Twojego komentarza adekwatna do wieku.

Mistrzu w tym momencie to ty Mnie prowokujesz. Jeżeli to jest dla Ciebie wykwintny film to jak nazwiesz np. dzieła Herzoga, Wajdy, Felliniego, Kurosawy?

Masz argumenty:

- film nie ma przesłania, no chyba, że opowiada o przeznaczeniu i konsekwencjach złodziejstwa
- gra aktorów jest na poziomie tej ze Strasznych filmów(tj. zła)
- fabuła jest zawiła jak trasa, którą Asafa Powell pokonuje w 9,78 sekundy
- muzyka bez rewelacji, typowa dla takich produkcji
- film jako horror nie istnieje, jeśli by go oceniać jako komedie to może być 3/10 bo facet w stroju sadomasochistycznym strzelający do ścian może rozbawić


Notabene może podyskutujemy jak ocenisz jakieś filmy bo jeśli szczytem dla Ciebie jest np. Armagedon,czy Efekt Motyla, to sorry, ale nie ma sensu żebym się tu rozpisywał.

Po drugie sam nie podajesz argumentów za filmem starcze, także może pokarz gnojkowi jak to się robi?

I pod tą wypowiedzią również się podpisuję.

U mnie film bez przesłania może liczyć nawet na 9, ale fabuła nie należała do specjalnie wciągających, a sama produkcja wydała mi się mimo wszystko dość bezpłciowa. Postacie mnie nie zaciekawiły, dialogi też niezbyt dobre. Klimat jest zaletą filmu. Szybko jednak o tym obrazie zapomnę.

Według słownika wyrazów bliskoznacznych wykwintny znaczy mniej więcej:
elegancki, luksusowy, szykowny, wytworny, gustowny, wyszukany, wymyślny, dystyngowany, w dobrym guście.
Do "W mroku pod schodami" nie pasuje mi co najmniej 6 z tych określeń.

Spoko nie wiem czemu tak piszesz na temat tego filmu jezeli dałes mu ocenę 7 wiec jednak widze tu nie porozumienie argumentów i oceny.

dobrze że wiesz jak poslugiwac się słownikiem, tak oczywiście Pogromcy duchów to dla Ciebie bardziej ambitne kino.

Stare firmy mają specyficzny klimat i niesamowitą atmosferę zarezerwowaną tylko dla WYKWINTNEJ widowni.", napisałem tu o starych filmach a nie akurat o tym konkretnym. Oceniłem go na 7 a nie na 10 wiec nie jest dla mnie arcydziełem i nie zawiera wszystkich przymiotników. masz dziwne argumenty

Napisałem tak o tym filmie, ponieważ moim zdaniem on właśnie takie wady posiada. Uważam go za taki trochę porąbany filmik dla młodszych widzów, który konsekwentnie trzyma się ustalonej stylistyki i całkiem dobrze buduje klimat. A że przy okazji nie stworzył ciekawych postaci i nie ma ciekawej, intrygującej fabuły, to podczas seansu mi nie przeszkadzało. Dlatego 7. :) "Pogromcy duchów" może nie są bardziej ambitni, ale są moim zdaniem lepiej zrealizowani.

Odnośnie wykwintnej widowni, to faktycznie mój błąd - nie doczytałem. Wczoraj mnie ten cytat zdziwił, ale nie zareagowałem, natomiast teraz poleciałem z pamięci. Źle niestety zapamiętałem.
Z drugiej strony wykwintna widownia brzmi również trochę dziwnie. W kontekście filmów z tamtych lat, raczej użyłbym zwrotu "obdarzona specyficznym gustem". :)
Swoją drogą, to pisałeś nie tyle o filmach z tamtych lat, co o ówczesnych firmach. ;)

Tak czy inaczej - "W mroku ..." filmem wykwintnym nie nazwę.
Pozdrawiam i zwracam honor. :)

Na filmweb jestem od nie dawna, wiec dopiero zaczynam rozpisywac sie na tym serwisie, a wypowiadam sie na temat filmów ktore akurat ogladam na bieżąco i kiedy mam na to czas, bo życie nie zamyka sie na tym serwisie.
No może zwrot "obdarzona specyficznym gustem" jest trafniejszy.
pozdrawiam

dziwnie interpretujesz, rozmawiamy o konkretnym kinie a nie o wyżej wymienionych reżyserach. Za kinem japońskim nie przepadam, jest monotematyczne i płaskie , może kidys było inne, nie mówie tu ogolnie wiec nie wyskakuj z wyjątkami bo moze i takie sie znajdą.
Widzę ze oceniasz z góry, to ze mam ocenione pare filmów to przeciez nic nie znaczy, obejrzałem tysiące filmów ale na filmweb jestem od niedawna i na siłę nie wchodze w juz obejrzane filmy i ich nie oceniam żeby pokazac jaki ja jestem super. Twoje oceny filmów są rozbieżne jak dupa węża.
plus za wreszcie wymienione argumenty, kazdy ma swoje zdanie
minus za ortografie "pokarz" piszesz się przez "ż",

I może skończmy na tym naszą rozmowę bo nie ma sensu dalej jej prowadzic. TO NIE LICYTACJA ... pozdrawiam i moze sie spotkamy przy kolejnych wypowiedziach innych filmów.

ten post był dla ..........kosa480 ...........

Jeden z najdziwniejszych filmów jakie widziałem. Specyficzne, niepoważne, podejście do trudnego tematu. Nie do końca horror, ale ma ten klimacik lat 80/90, który lubię, więc oglądało się przyjemnie.
No i tekst do zapamiętania - "Trzynaście lat, przesrany wiek. Jesteś za stary na cyca i za młody na dupę".

"Stare filmy mają specyficzny klimat i niesamowitą atmosferę zarezerwowaną tylko dla wykwintnej widowni."
W 100% podpisuje sie pod ta wypowiedzia. Zdaje sobie sprawe, ze niektorym osobom, zwlaszcza tym mlodszym film moze wydawac sie tandetny bo faktycznie jest strasznie naciagany i dzis raczej raczej smieszy niz straszy mimo tego kolejny raz ogladalo mi sie go bardzo przyjemnie. Byc moze przez sentyment byc moze przez to, ze kino z tamtych lat autentycznie mialo niepowtarzalny klimat w kazdym badz razie naleze do tych osob, ktore go czuja ;)