Kurczę, jestem naprawdę fajnie zaskoczony :) Nie spodziewałem się, że będę się tak dobrze bawić. Kicz oczywiście aż bił w oczy, ale muszę przyznać, że cała mieszanka, którą nam zaserwowano była bardzo strawna i sympatyczna. Młody Pitt też zaprezentował kawał fajnego aktorstwa. Gratuluję :) Oczywiście to nie jest jakaś skomplikowana produkcja i ciężko ją ocenić wyżej niż na 7, ale myślę, że w swojej kategorii B-klasowców z tej magicznej dekady śmiało wspina się na same szczyty.