Oglądałam 3 adaptacje wichrowych wzgórz ale ta jest zdecydowanie najbardziej zgodna z
książką. Wersja z 1992 roku jest bardziej okrojona.

osobom, które lubią walory wizualne. Nie ma na prawdę na co popatrzeć. Film przez cały czas roztacza bardzo ponurą aurę. Polecam natomiast wersję z 1992 r.

nędzna podróba wersji z 92 roku.

Nie ma nowego spojrzenia na dzieło, np. uwspółcześnienia lub spojrzenia z punktu widzenia innego bohatera , lub innego reżyserskiego zabiegu. Nie ma zwrócenia uwagi na to, co dotychczas mogło być pomijane lub traktowane jako postacie czy kwestie drugoplanowe. Nie ma skrócenia tego, co z kolei uznano by za mające...

Aktor grający Heathcliffa nie za piękny, ale według mnie dobrze grał...szczerze mówiąc to większości podobała się wersja z Julliette Binoche (1992), ale to zależy chyba od punktu widzenia. Ja obejrzałam najpierw tą wersję z 1998, a potem tą z 1992 i muszę powiedzieć, że ta pierwsza mi się spodobała, bo było w niej dużo...

Film średni, nie wiem jak książka bo nie czytałem. Ale trochę mnie dziwiły związki między postaciami. Młoda Katy bierze ślub z młodym Lintonem, który jest synem siostry jej ojca, a jak ten umiera zakochuje się z wzajemnością w Heretonie, który znowu jest synem brata jej matki...kazirodztwo

Zdecydowane nie ! Nie podobał mi się ten film.

Bardzo zależy mi na obejrzeniu filmu "Wichrowe wzgórza",tylko nie wiem,który z filmów mam wybrać, która z adaptacji filmowych tej książki jest według was najlepsza?

Właśnie obejrzałam i to co nasuwa mi się na początek:
- widziałam już kilka wersji a ta jest dopiero drugą, która potraktowała książkową historię jako całość, nie wyrzucając losów Katarzyny i Haretona.
- Odtwórcy głównych ról tacy sobie. O ile na Cathy da się jeszcze patrzeć, to aktor grający Heatcliffa ma w sobie...

A w zasadzie kopia ekranizacji z 1992 roku. Osobiście daję jej 7+ na 10, mam pewne zastrzeżenia do odtwórców głównych ról czyli Cathy – Orlii Brady oraz Heathcliffa – Roberta Cavanah, ale naprawdę nie jest zła. Nigdy nie dorówna arcydziełu w reżyserii Petera Kosmynskiego ze wspaniałymi kreacjami Ralpha Fiennesa’a...

Nie rozumiem czemu wszyscy wieszają psy na tej ekranizacji. Oczywiście jest gorsza od wersji z 1992 roku, ale aż taka zła nie jest.
Aktorzy grający role Heathcliffa i Catherine byli zdecydowanie źle dobrani. Brak było tutaj tego "czegoś", tej iskry. Za to postać Edgara i Haretona przypadły mi do gustu o wiele...

Nie wiem jak GALA mogła umieścić taką wersję "Wichrowych Wzgórz" na DVD !? ... przecież to jest jakiś tani film nagrany przez brytyjską telewizję. Nie pomylcie się - doskonała wersja "Wichrowych Wzgórz" została nakręcona w 1992 roku, a w rolach głównych wystąpili Juliette Binoche i Ralph Fiennes. To jest beznadziejny...

Kocham wersję z '92 r. w reżyserii Kosminskiego. Ale ta to zwykła profanacja dzieła Bronte! Nie polecam nikomu, szkoda czasu.

Obejrzałem może ze 4 minuty tej wersjii miałem dosyć. http://www.filmweb.pl/Wichrowe,wzg%F3rza,%281992%29,obsada,Film,id=1223 [www.filmweb.pl/Wichrowe ...]
to sa "Wichrowe Wzgórza" .!!!

Film nie trzyma się ściśle książki i dobrze - tu przynajmniej bohaterowie zachowują się jak ludzie, a nie jak postacie z "Harlequina". Największym plusem są kostiumy i sceneria moim zdaniem. Ale i fabuła dość ciekawie przedstawiona. Melodramat nie jest, delikatnie mówiąc, moim ulubionym gatunkiem filmu, ale ten i...