Ten kto ma prawo do wymyślania polskich tytułów to jest jakiś kompletnie upośledzony idiota.. a poważnie próba robienia kontrowersyjnych, tandetnych tytułów z dobrych filmów pod otoczkę marketingową to jest kompletny brak szacunku i plucie na odbiorców. Brak słów nie będących wulgaryzmami.
Takie tłumaczenia to nadają się do filmów klasy C jak The Bear (210r).: Szaleństwo bestii...
Ok niektórzy w ogóle nie znają angielskiego i kupują filmy po opakowaniach tylko nikt normalny nie kupi filmu: Na przeklętej ziemi.
To już Rezerwat Wind River, Morderstwo w Wind River, a nawet po prostu Rzeka Wiatru i okładka by wystarczyły.. Poleć komuś film, bądź masochistą i podaj mu polski tytuł.... ręce opadają!