alternatywnej bym się raczej nie spodziewał, wszystko zmierza do czasów oryginalnej pierwszej części, pytanie w jakim tempie
zobaczymy jak się skończy "Ewolucja..." to może trochę wyjaśnić

Zapewne tak, ale ja wolał bym obejrzeć wersje alternatywną, głównie dlatego, że chyba każdy wie jak się skończyła się wersja oryginalna (zagładą planety, chyba, albo zniszczeniem jaskini).

SPOILER ALERT

Zagładą planety oryginał się kończył - w "Uciecze..." akurat wyjaśniają to.

Cezar przez lata stał się ich bogiem i ich historią mnie interesuje kto po nim przejmie władzę i czy przypadkiem Koba go nie zdradzi a potem spisanie praw stworzenie społeczności małp i tępienie ludzi mi się zdaje że właśnie to zobaczymy w tej części. A teraz najbardziej żyć mi nie daje fakt co zobaczymy po upadku Cezara bo dla mnie wygląda to jakby twórcy specjalnie zaczęli od genezy i początku historii małp a potem wezmą się za remaki oryginalnych filmów bardzo bym tego chciał ale to tylko moja teoria na temat kolejnych filmów o małpach.

najpierw obejrzyj Ewolucję Planety Małp bo to co wypisujesz wyklucza się fabularnie

Ja mówię o tym jak fabuła starych filmów plącze się z fabułą nowych filmów i co może być dalej ale nie musi się wydarzyć to moje spekulacje nie opis faktyczny nowego filmu.

Uwaga ! [SPOILER]


ale chodzi o to, że Koba już zdradził Cezara a następnie zginął w Ewolucji Planety Małp, także ten wątek już jest wykluczony, nie ma co spekulować

To fajnie dzięki za spoiler ciekawe czym nas zaszokują w trójce i czy będą robić kolejne części.

Ja mam dwie opcje:
- akcja powinna mieć miejsce kolejne 10/kilkanaście/kilkadziesiąt lat po wydarzeniach z Ewolucji. Małpy jeszcze bardziej wyewoluowały, powszechniejsza stała się mowa wśród nich, zaczęły nosić proste ubrania, rozwijać swoją kulturę, technologię itd. Małpy zaczęły dominować nad światem, a ludzkość cofać się do epoki kamienia łupanego. Dobrze by było gdyby był pokazany przełom w cywilizacji małp. W klasycznej serii największą pozycję miały orangutany, a nie szympansy, chciał bym zobaczyć jak do tego doszło. Cezar (ponownie niezastąpiony Serkis) powinien być już starszym szympansem, a swoją władze przekaże najstarszemu synowi.
- akcja może mieć miejsce w dalekiej przyszłości (jeśli nie w tej to w następnej kontynuacji) i fabularnie być takim reebotem filmu z 68 roku. W Genezie Planety Małp w wiadomościach była wzmianka o zaginionych astronautach. Co prawda Cezara już nie będzie, ale chętnie zobaczył bym Serkisa, ale tym razem w roli innej małpy (np: Korneliusza).

też była wzmianka o astronautach? szczerze powiedziawszy nadal chciałbym przyszłość gdzie małpy i ludzie żyją w pokoju, ale mało prawdopodobne by zrobili reebota filmu z 68 roku (jest klasykiem i mało ludzi chciało by mieszali coś w tym filmie). niestety nie mam pomysłu co mogło by się dziać?

Jak zrobili rozczarowujący reebot w 2001 to tym bardziej może powstać ponownie z kilka lat. Tak było przynajmniej w przypadku Godzilli. Reebot to nie remake, i twórcy mogą bardzo swobodnie podejść do materiału (jeżeli mają na to pomysł).

Moim zdaniem reebot filmu z '68 będzie strzałem w stopę. Ewolucja mnie miło zaskoczyła, na pewno jest lepsza od Bitwy o Planetę Małp. Jak dla mnie fenomen Planety Małp z '68 polega na tym, że kiedy widzimy małpę na koniu, potem dowiadujemy się, że ludzie są przez nie zniewoleni, nie potrafimy wytłumaczyć sobie jak do tego doszło. Ten obraz jest intrygujący i wydaje mi się, że nie da się tego wytłumaczyć w równie intrygujący sposób. Lek na Alzheimera podany małpą ma być czymś ciekawym? Wolałbym żeby już brnęli w postapo albo pokazali jak ludzie zaczęli się cofaj w ewolucji do tego stopnia, że przestali mówić, to mogłoby być ciekawe i uzupełniałoby całe uniwersum.

Ale sam tytuł przeczy temu żeby ludzie i małpy się dogadali ,,War for the planet of the Apes ,, to po angielsku wojna o planete małp czy jakoś tak.

Wiem, kiedy to pisałem tytuł nie był jeszcze znany, po prostu mam trochę dość tego Cliché, że ludzkość nigdy się nie dogada, że będzie walczyć do swojej lub wroga śmierci, mimo, że nie mają podstaw. :)